Co z programem Mój Prąd po likwidacji Ministerstwa Energii?
Wnioski o dofinansowanie na domowe instalacje fotowoltaiczne z Mojego Prądu były dotąd przekazywane przez NFOŚiGW do zatwierdzenia przez Ministerstwo Energii. Jak wygląda realizacja programu po likwidacji tego resortu?
Na szczęście zamieszanie związane z reorganizacją ministerstw i likwidacją resortu energii nie wpłynęło negatywnie na procedowanie wniosków o dofinansowanie na domowe instalacje fotowoltaiczne w programie Mój Prąd.
Co prawda w aktualnym regulaminie Mojego Prądu jest nadal informacja, zgodnie z którą wnioski powinien zatwierdzić minister właściwy ds. energii, jednak okazuje się, że po rozwiązaniu Ministerstwa Energii wcale nie trzeba było zmieniać regulaminu, aby kontynuować realizację programu.
W regulaminie jest mowa o ministrze właściwym do spraw energii, a wydane w tym tygodniu rozporządzenie uwzględnia dział administracji rządowej „energia” wśród obowiązków nowego resortu – Ministerstwa Aktywów Państwowych, którym kieruje Jacek Sasin.
Okazuje się, że to do jego kompetencji obecnie należy zatwierdzanie list beneficjentów Mojego Prądu, które przygotowuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Informację potwierdziła portalowi Gramwzielone.pl Donata Bieniecka-Popardowska z Departamentu Promocji i Komunikacji Społecznej NFOŚiGW.
– Zgodnie ze stanem formalno-prawnym, ministrem właściwym ds. energii jest wicepremier Jacek Sasin (MAP) i to do tego resortu NFOŚiGW przekazuje listy do zatwierdzenia ws. wypłaty dotacji w ramach programu Mój Prąd. Aktualnie NFOŚiGW oczekuje na zatwierdzenie ostatnio złożonych list. Departament Energii NFOŚiGW systematycznie przedkłada listy do zatwierdzenia MAP – informuje Donata Bieniecka-Popardowska.
Departament komunikacji NFOŚiGW doprecyzowuje, że Fundusz przekazuje wnioski do zatwierdzenia do działającego wcześniej w ramach resortu energii Departamentu Energii Odnawialnej i Rozproszonej, który aktualnie znajduje się u ministra właściwego ds. energii, którym jest Jacek Sasin.
NFOŚIGW zapewnia, że mimo reorganizacji ministerstw procedowanie wniosków odbywa się bez zakłóceń.
Jak wynika z informacji uzyskanych przez portal Gramwzielone.pl, szybko rośnie liczba wniosków o dofinansowanie przyjmowanych drogą elektroniczną.
Do dnia 15 listopada do NFOŚiGW wpłynęło 7637 wniosków w formie standardowej, czyli wysłanych pocztą lub dostarczonych osobiście do siedziby Funduszu.
Natomiast od miesiąca można również składać wnioski drogą elektroniczną i do 15 listopada wpłynęło złożonych w ten sposób 1394 wniosków.
W sumie do połowy tego miesiąca NFOŚiGW miał przyjąć 9031 wniosków.
Natomiast do tego czasu wypłacono niemal 5,5 tys. dotacji w łącznej wysokości około 25 mln zł, a dofinansowanie dotyczy instalacji o łącznej mocy około 34 MW i szacowanej produkcji energii w skali roku 30,4 GWh.
Aktualnie prowadzony nabór wniosków o dofinansowanie z Mojego Prądu, który rozpoczął się w dniu 30 sierpnia br., ma potrwać do 20 grudnia br.
Później jednak NFOŚiGW planuje uruchomienie kolejnego naboru, który ma wystartować z początkiem 2020 r.
Do wydania na dopłaty do domowych instalacji fotowoltaicznych w programie Mój Prąd jest 1 miliard złotych, co, biorąc pod uwagę fakt, że maksymalna, jednostkowa dotacja może wynieść 5 tys. zł, powinno wystarczyć na dofinansowanie montażu 200 tys. prosumenckich elektrowni PV.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.