Sejm za karaniem sprzedawców kopciuchów. 2 posłów przeciw
Dzięki przyjętej wczoraj przez Sejm nowelizacji ustawy Prawo ochrony środowiska Inspekcja Handlowa zyska uprawnienia w walce z handlem kotłami na paliwo stałe, które nie spełniają wymogów. Przyjęte przepisy wprowadzają też obligo przyłączania domów do sieci ciepłowniczych, w przypadku spełnienia pewnych warunków, a także doprecyzowują kwestie podatkowe związane z inwestycjami w domowe mikroinstalacje OZE.
Wczoraj w Sejmie za przyjęciem bardziej restrykcyjnych przepisów jeśli chodzi o kontrolę sprzedawanych kotłów opowiedzieli się niemal wszyscy obecni posłowie w liczbie 414. Przeciwko było dwóch posłów (Jakub Kulesza i Jacek Wilk z Konfederacji), a jeden wstrzymał się do głosu (Stanisław Żmijan z PO).
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, które przygotowało przyjęte wczoraj w Sejmie przepisy, podkreśla, że są one kolejnym krokiem w walce ze smogiem, po nowelizacji rozporządzenia dotyczącego wymagań dla kotłów na paliwo stałe.
Uchwalona wczoraj nowelizacja Prawa ochrony środowiska ma uzupełnić istniejący system wymagań dla kotłów na paliwo stałe, wprowadzanych do obrotu na terenie Polski. Jej celem jest też wzmocnienie uprawnień organów Inspekcji Handlowej do kontroli przestrzegania przepisów dotyczących wprowadzanych do obrotu urządzeń, a ponadto wdrożenie narzędzi umożliwiających ograniczenie importu kotłów niespełniających wymogów.
Przyjęte wczoraj przepisy wskazują instytucje uprawnione do przeprowadzenia kontroli podmiotów wprowadzających do obrotu kotły na paliwo stałe. Sprawdzane będą m.in. zgodność urządzeń z wymaganiami, w tym poprzez badania laboratoryjne kotłów, posiadanie odpowiedniej dokumentacji.
Nowelizacja ma ponadto pozwolić organom inspekcji na ograniczenie wprowadzania urządzeń do obrotu i – w przypadku wykrytych nieprawidłowości – na nakładanie kar pieniężnych w wysokości od 10 tys. zł do 5 proc. przychodów.
Zmiany mają na celu zapewnienie instytucjom kontrolnym odpowiednich środków finansowych na przeprowadzanie laboratoryjnej weryfikacji spełniania wymagań przez urządzenia.
Dodatkowo nowa regulacja pozwoli ograniczyć import z innych krajów Unii Europejskiej, Turcji i państw EFTA (będących stroną umowy o Europejskich Obszarach Gospodarczych) kotłów, które nie spełniają polskich wymogów. To ma pomóc w zwalczaniu nadużyć, a producenci z tych krajów będą podlegać krajowym wymaganiom.
Od lipca 2018 r. obowiązuje już rozporządzenie ws. wymagań dla kotłów na paliwa stałe, które w lutym zostało dodatkowo uszczelnione w drodze nowelizacji. Zgodnie z obowiązującym prawem, od połowy ubiegłego roku w naszym kraju nie można sprzedawać kotłów o klasie niższej od piątej.
Ministerstwo Przedsiębiorczości podaje szacunki, zgodnie z którymi na polski rynek trafia około 200–250 tys. kotłów na paliwa stałe rocznie. Resort zaznacza, że dokładnych danych brakuje ze względu na duże rozproszenie rynku i „szarą strefę” w handlu takimi urządzeniami, którą ocenia się na 20-25 proc. rynku.
Ponadto, jak wynika z uchwalonych wczoraj przepisów, zostanie wprowadzone obligo w zakresie podłączania budynków do sieci ciepłowniczych, o ile będą do tego techniczne i ekonomiczne możliwości. Nie będzie to jednak konieczne w przypadku ogrzewania budynku prądem czy odnawialnymi źródłami energii.
Jak zwraca uwagę Polska Agencja Prasowa, powołując się na wczorajszą wypowiedź Piotra Woźnego, prezesa NFOŚiGW, w Prawie energetycznym zostało wcześniej wprowadzone obligo podłączenia się do sieci ciepłowniczej, ale tylko w przypadku efektywnych energetycznie systemów ciepłowniczych, co w praktyce eliminowało z obliga w większości systemy ciepłownicze mniejszych miejscowości.
Uchwalona wczoraj nowelizacja Prawa ochrony środowiska zakłada też obniżenie podatku VAT na mikroinstalacje realizowane na przydomowych gruntach czy budynkach, z 23 proc. do 8 proc., a także wyjaśnia kwestię zwolnienia z podatku dochodowego dotacji i pożyczek przyznanych przez NFOŚiGW czy wojewódzkie fundusze ochrony środowiska.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
