Łódź buntuje się przeciwko wyższym cenom energii

Łódź buntuje się przeciwko wyższym cenom energii
Fot. Nayuki, flickr cc

Łódzki magistrat poinformował, że od przyszłego miesiąca przestanie płacić za energię po wyższych, tegorocznych stawkach. Łódzcy urzędnicy czekają na wypłatę obiecanych przez rząd rekompensat z tytułu wzrostu kosztów energii.

Pod koniec 2018 roku rząd zapowiedział, że odbiorcy końcowi nie odczują notowanego pod koniec ubiegłego roku wzrostu cen energii na rynku hurtowym. Jednak po pięciu miesiącach 2019 r. nadal brakuje rozwiązań, które pozwoliłyby na wypełnienie obietnic rządu.

Wiceprezydent Łodzi Wojciech Rosicki w wypowiedzi dla RMF FM stwierdził, że ponoszone przez łódzki magistrat i jego spółki wyższe koszty energii przełożą się na wzrost kosztów usług świadczonych dla mieszkańców Łodzi.

REKLAMA

Urząd Miasta Łodzi policzył, że z powodu wzrostu cen energii jego koszty w tym roku wzrosną o 12 mln złotych, a koszty miejskich spółek o 16,5 mln zł, w tym łódzkie MPK miałoby w tym roku zapłacić za energię więcej o 13 mln zł.

REKLAMA

Miejska spółka obsługująca transport publiczny ocenia, że z powodu wyższych kosztów energii grozi jej utrata płynności i że będzie musiała podnieść ceny biletów nawet o 10 proc., a o podobnej podwyżce mówi cytowany przez RMF FM przedstawiciel miejskich wodociągów.

Jednocześnie łódzcy urzędnicy zapowiadają, że od przyszłego miesiąca przestaną płacić obowiązujące w tym roku, wyższe stawki za energię.

Zostało złożone publiczne przyrzeczenie, że nie będziemy płacić więcej, a ponoszone przez nas większe koszty w tym roku będą nam zrekompensowane. To ja nie widzę podstawy do tego, żeby były naliczane jakieś odsetki. To my powinniśmy już dziś naliczać odsetki za to, że zapłaciliśmy więcej przez te 5 miesięcy i nasze miejskie pieniądze są w tej chwili w energetyce, a nie są obracane i przeznaczane na usługi dla mieszkańców – RMF FM cytuje wypowiedź wiceprezydenta Łodzi.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.