Słaby start rządowego programu „Czyste powietrze”

Słaby start rządowego programu „Czyste powietrze”
Fot. NFOŚiGW

Polski Alarm Smogowy wysłał zapytania do NFOŚiGW oraz wojewódzkich funduszy ochrony środowiska o przebieg wykonania planu założonego w programie „Czyste Powietrze”. Z nadesłanych odpowiedzi wyłania się jak komentuje PAS „obraz dysfunkcyjnego systemu”, który nie jest w stanie przyjąć i przetworzyć wniosków obywateli o dofinansowanie docieplenia domów i wymiany źródła ciepła.

Program „Czyste Powietrze”, uruchomiony we wrześniu 2018 r., miał być sztandarowym działaniem rządu w obszarze poprawy jakości powietrza. Rząd zapowiedział, że przeznaczy na ten cel 103 mld zł w latach 2018-2029.

Tymczasem po pięciu miesiącach od uruchomienia rządowego programu „Czyste Powietrze” w najmocniej zanieczyszczonych województwach – małopolskim i śląskim – nie podpisano dotąd ani jednej umowy. Najwyższą liczbę umów podpisano w województwie kujawsko-pomorskim – 58, a w całym kraju łącznie tylko 147.

REKLAMA

Jak zauważa Polski Alarm Smogowy, który zebrał dane na temat dotychczasowych efektów programu „Czyste powietrze”, oznacza to, że do tej pory zrealizowano niecałe pół promila rocznego celu.

Tymczasem w całym kraju złożono dotąd już ponad 25,7 tys. wniosków o dofinansowanie. – Jak się okazało, dysfunkcyjność realizacji programu stała się najważniejszą przeszkodą w jego realizacji. Jeśli program miałby być realizowany w takim tempie, to osiągnięcie założonego przez rząd celu nastąpiłoby po 10 tysiącach lat – wskazują aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego.

Rządowy plan mówił o 4 milionach rozliczonych wniosków w ciągu dziesięciu lat, czyli realizowanych miało być średnio w skali roku około 400 tys. wniosków.

To kompletna zapaść działań Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), który miał za zadanie rozdysponować fundusze na termomodernizację domów jednorodzinnych połączonych z wymianą źródła ciepła. Program, który dawał nadzieję na rozwiązanie problemu zanieczyszczeń z domowych kominów, okazał się zupełnym fiaskiem – komentuje Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

REKLAMA

PAS wystosował w ubiegłym miesiącu apel do premiera Morawieckiego, ostrzegając przed porażką programu „Czyste Powietrze” i wnioskując o zmiany.

W apelu czytamy: „Nasz niepokój budzi fakt, iż szesnaście wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, którym powierzono wdrażanie programu, nie jest w stanie zapewnić dogodnej i szybkiej obsługi beneficjenta. Jednocześnie z obsługi programu wykluczono gminy, które są znacznie bliżej mieszkańców niż „jedno okienko” na całe województwo (tj. siedziba funduszu w stolicy województwa lub jej filia). Nie wzięto pod uwagę, iż w niektórych województwach fundusz będzie musiał rozpatrywać nawet 200 wniosków dziennie (jeśli cele programu mają być zrealizowane). Jeżeli nie zostaną stworzone powszechne kanały dystrybucji programu, program „Czyste Powietrze”, już wkrótce utknie w miejscu, a obywatele miesiącami oczekiwać będą na decyzję o przyznaniu dotacji, która powinna być podjęta najpóźniej w ciągu kilku tygodni od złożenia wniosku.”

PAS w swoim apelu wnioskował o jak najszybsze stworzenie systemu dystrybucji programu na poziomie lokalnym, np. gmin i urzędów miast, a także banków, co umożliwi beneficjentom łatwy dostęp i zapewni sprawną obsługę beneficjenta oraz o uproszczenie biurokratycznych i przewlekłych procedur wsparcia.

Bez zmian przyspieszających rozpatrywanie wniosków oraz bez stworzenia kanałów dystrybucji programu blisko beneficjenta nie będzie można mówić o skutecznej realizacji programu zgodnie z zapowiedziami – komentuje PAS.

Co więcej z odpowiedzi NFOŚiGW wynika, iż blisko 30 proc. złożonych wniosków to wnioski dotyczące nowo budowanych domów, a nie likwidacji istniejących kotłów na węgiel i drewno. Dopuszczono w nich finansowanie kotłów na węgiel i drewno. – W praktyce oznacza to, iż z pieniędzy publicznych rząd finansuje nowe źródła emisji zanieczyszczeń – mówi Andrzej Guła.

PAS dodaje, że NFOŚiGW nie był w stanie odpowiedzieć, ile źródeł węglowych zostanie sfinansowanych w nowo budowanych oraz istniejących domach.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.