Program PROSUMENT. Szansa na dofinansowanie mikroinstalacji OZE

Program PROSUMENT. Szansa na dofinansowanie mikroinstalacji OZE
erhard.renz, flickr cc-by-2.0

{więcej}W pierwszym kwartale przyszłego roku ma ruszyć program PROSUMENT, czyli krajowy program dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, obejmujący mikroinstalacje oparte na OZE i przeznaczony dla inwestorów indywidualnych i wspólnot mieszkaniowych.

Program PROSUMENT jest częścią priorytetowych programów NFOŚiGW przewidzianych do uruchomienia w 2014 roku, mających na celu wspieranie rozproszonych źródeł energii odnawialnej, przez co zostanie osiągnięty efekt ekologiczny polegający na ograniczeniu lub całkowitym uniknięciu emisji CO2. Alokacja środków w kwocie 600 mln zł oraz okres wdrażania programu przewidziany jest na lata 2014 – 2018, natomiast wydatkowanie w terminie do 31.12.2020 r. Będzie to linia dofinansowania z przeznaczeniem na zakup i montaż mikroinstalacje OZE. Przewidziane rodzaje przedsięwzięć realizowane w ramach programu to:

1. Źródła ciepła opalane biomasą, pompy ciepła oraz kolektory słoneczne o zainstalowanej mocy cieplnej do 300 kWt,
2. Systemy fotowoltaiczne, małe elektrownie wiatrowe, mikrobiogazownie oraz mikrokogeneracja o zainstalowanej mocy elektrycznej do 40 kWe.

REKLAMA

Wymagania, jakie stawia Fundusz w stosunku do instalacji OZE, to m.in.: wysoka jakość instalowanych urządzeń, instalacja liczników energii cieplnej lub elektrycznej, gwarancja producenta głównych urządzeń i rękojmia wykonawcy na co najmniej 5 lat, a także projektowanie i montaż przez osoby posiadające odpowiednie uprawnienia. Beneficjentami programu PROSUMENT będą mogły zostać osoby posiadające prawo do dysponowania budynkiem mieszkalnym oraz wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe.  

Projekt jest obecnie w fazie konsultacji, pierwotnie zakładał on dofinansowanie jedynie w postaci kredytu na preferencyjnych zasadach. Jednakże po przeprowadzeniu konsultacji społecznych oraz ze względu na zamieszanie, jakie spowodowały najnowsze zmiany w prawie energetycznym i prace nad ustawą o OZE – zgodnie z ostatnimi informacjami przedstawicieli NFOŚiGW – kredyt miałby być wspierany również dotacją – w jakim stopniu, tego jeszcze nie wiadomo.

REKLAMA

Wiadomo jedynie, że kredyt z dotacją miałby obejmować do 100% kosztów kwalifikowanych zakupu i montażu małych lub mikroinstalacji OZE. Oprocentowanie kredytu w skali roku wynosić będzie 1%, natomiast przewidywane maksymalne kwoty dofinansowania na tego typu przedsięwzięcia wynosić będą:

w przypadku osób fizycznych:
– jedno źródło energii elektrycznej lub cieplnej do 100 000 zł,
– kilka źródeł energii elektrycznej lub cieplnej do 150 000 zł,

w przypadku spółdzielni lub wspólnot mieszkaniowych odpowiednio 300 i 450 000 zł

Łączna wysokość opłat i prowizji ma wynieść nie więcej niż 6% kwoty kredytu, w tym wysokość prowizji za udzielenie kredytu w pierwszym roku nie więcej niż 3%, a pozostała pobierana w kolejnych latach proporcjonalnie do okresu i kwoty spłacanego kredytu. Dodatkowo maksymalny okres kredytowania dla osób fizycznych ma wynieść 7 lat (w czerwcu podczas konsultacji społecznych programu NFOŚiGW zaproponował wydłużenie tego okresu do 10 lat), natomiast dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych okres ten wynosić ma 12 lat. Maksymalny okres realizacji inwestycji wynosić ma 18 miesięcy od daty zawarcia umowy kredytu, a maksymalny okres karencji w spłacie kapitału kredytu 6 miesięcy od daty zakończenia przedsięwzięcia.

Zdaniem branży OZE, sam kredyt nie jest odpowiednim instrument do wspierania rozwoju rynku mikroinstalacji OZE. Przy obecnych kosztach instalacji, relatywnie długim okresie zwrotu, bo nawet do 20 lat, i możliwości zbytu nadywżk produkowanej energii na niekorzystnych zasadach przyjętych w ostatniej nowelizacji Prawa energetycznego, trudno będzie spłacić kredyt i tym bardziej przekonać klientów do zainwestowania w mikroinstalację – dzięki skorzystaniu z takiej formy wsparcia. W opini przedstawicieli branży PROSUMENT mógłby stanowić dodatkowy rodzaj premii, która poprawi ekonomikę projektu – i w ten sposób zachęciłby do inwestowania w mikroinstalacje OZE, jeśli uwzględniałby dodatkową zachętę w postaci dotacji. 

Bartosz Jones, gramwzielone.pl