Tak rząd chce zatrzymać wzrost cen energii
Premier Mateusz Morawiecki i minister energii Krzysztof Tchórzewski przedstawili założenia rządowego planu, który ma powstrzymać przyszłoroczny wzrost cen energii dla odbiorców końcowych w sytuacji dużego wzrostu cen energii na rynku hurtowym.
Ministerstwo Energii przygotowało projekt ustawy, której celem jest ustabilizowanie cen energii elektrycznej w Polsce. Dzięki temu koszty zakupu energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i innych odbiorców w 2019 r. mają nie wzrosnąć. Dokument został skierowany pod obrady Rady Ministrów, a następnie trafi do prac w parlamencie.
Ostatecznie to m.in. zmiany w ustawie o podatku akcyzowym mają przyczynić się do tego, że odbiorcy energii nie odczują w 2019 r. wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych, o które wnioskowali w Urzędzie Regulacji Energetyki państwowi sprzedawcy energii i które mieli narzucić innym odbiorcom.
Według informacji pojawiających się w mediach, spółki obrotu miały wnioskować o zwiększenie cen energii w taryfie G na przyszły rok średnio o około 30 proc.
Ministerstwo Energii przedstawiając założenia forsowanego wcześniej pomysłu rekompensat, które miały sprawić, że gospodarstwa domowe czy firmy z sektora MŚP nie odczują przyszłorocznego wzrostu ceny energii – nie znając jeszcze taryf na 2019 r. – oszacowało, że w przyszłym roku średnia cena energii dla gospodarstw domowych zwiększy się z tegorocznego poziomu ok. 242 zł/MWh do około 302 zł/MWh.
Na postulowany przez sprzedawców wzrost ceny energii w taryfie G musi się jeszcze zgodzić URE, który póki co wezwał ich po raz kolejny do złożenia dodatkowych wyjaśnień i uzasadnień wnioskowanych podwyżek, na co sprzedawcy mają teraz czas do 3 stycznia.
Spekulacja czy poprzednicy?
W ostatnich dniach prezes URE Maciej Bando mówił o tym, że notowane w 2018 r. wzrosty cen energii na giełdzie miały wynikać z działań spekulacyjnych największych graczy na rynku.
– Tak się dziwnie składa, że te nasze kłopoty, moje jako konsumenta, wasze jako podmiotów przemysłowych, usługodawców itd., łączą się w czasie ze zjawiskiem gwałtownej koncentracji w jednych rękach, rękach państwa – mówił wczoraj szef URE (cyt. za PAP).
Premier Morawiecki odpowiedzialność za rosnące ceny energii zrzucił dzisiaj na unijną politykę klimatyczną oraz na poprzedni rząd.
Jak zapewnił dzisiaj premier, zaproponowane zmiany pozwolą na obniżenie kosztów zakupu energii elektrycznej przez odbiorców w Polsce o ok. 3,5 mld zł. Na tę kwotę ma się składać obniżenie podatku akcyzowego w sumie ok. 1,8 mld zł oraz obniżenie opłaty przejściowej o ok. 1,7 mld zł.
Omówiony dzisiaj projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw zakłada obniżkę podatku akcyzowego z 20 zł/MWh do 5 zł/MWh dla wszystkich odbiorców energii elektrycznej w kraju.
– Od tego trzeba również liczyć VAT, ponieważ VAT nalicza się na ostatnim etapie naliczania kosztów rachunku za energię elektryczną, a więc około 0,5 mld zł. To również przyczyni się do zmniejszenia kosztów – wyliczył dzisiaj premier
Ponadto zaprezentowane dzisiaj pomysły rządu zakładają obniżenie stawki opłaty przejściowej o ok. 95 proc. To ma dać dodatkowe oszczędności warte w sumie około 1-1,5 mld zł.
Jak komentuje Ministerstwo Energii, „działaniem uzupełniającym” do przygotowanych regulacji będzie wykorzystanie na ten cel środków pochodzących ze sprzedaży dodatkowej puli uprawnień do emisji dwutlenku węgla.
Komisja Europejska 5 grudnia wyraziła zgodę na sprzedaż przez Polskę 55,8 mln ton uprawnień do emisji CO2, a planowane przychody z tej sprzedaży to 4,5 mld zł.
– Wypracowane przez nas rozwiązania oraz zgoda Komisji Europejskiej na sprzedaż uprawnień do emisji dwutlenku węgla pomogą utrzymać poziom cen energii elektrycznej z 2018 r. również w nadchodzącym 2019 roku – komentuje minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Regulacjami zmierzającymi do zniwelowania skutków wzrostu cen energii w 2019 r. parlament ma się zająć na posiedzeniu 28 grudnia.
Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym zakładającej zmniejszenie akcyzy na energię elektryczną jest już dostępny na stronie Sejmu pod tym linkiem.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
