Na rekompensaty wzrostu cen energii ME chce wydawać ok. 4 mld zł

Na rekompensaty wzrostu cen energii ME chce wydawać ok. 4 mld zł
Minister energii Krzysztof Tchórzewski. Fot. Ministerstwo Energii

Minister energii Krzysztof Tchórzewski poinformował dzisiaj, kto może liczyć na rządowe dopłaty do energii elektrycznej. ME od kilku tygodni sygnalizuje wdrożenie mechanizmów, dzięki którym odbiorcy w przyszłym roku nie odczują wzrostu cen energii elektrycznej na rynku hurtowym „niesłusznego” jak to ujął ostatnio minister Tchórzewski wzrostu mającego wynikać z wyższych cen uprawnień do emisji CO2.

Niedawno „Rzeczpospolita” informowała, że spółki obrotu państwowych grup energetycznych wnioskowały w Urzędzie Regulacji Energetyki o podniesienie przyszłorocznych cen energii dla gospodarstw domowych nawet o 20-40 proc.

URE nie musi zgodzić się na aż tak wysoki wzrost cen, jednak podwyżki wydają się nieuniknione.

REKLAMA

Resort energii wymyślił, że wyższe ceny energii, które spółki obrotu mają przerzucić od 2019 roku na rachunki odbiorców, zostaną wyrównane z rządowego funduszu, dzięki czemu odbiorcy będą faktycznie płacić za prąd tyle samo, ile płacą w roku 2018.

Początkowo była mowa o wypłaceniu rekompensat odbiorcom, którzy rozliczają się w ramach pierwszego progu podatkowego, ale teraz ME chce być bardziej hojne, wykorzystując do tego pieniądze z budżetu państwa.

REKLAMA

Dzisiaj minister Tchórzewski poinformował, że z rekompensat będą mogły skorzystać nie tylko gospodarstwa domowe, ale także małe i część średnich firm – jak to ujął minister – „w takim zakresie, w jakim one uczestniczą w obsłudze ludności”.

Szef resortu energii ocenił ponadto, że koszt rekompensat dla odbiorców z taryfy G w przyszłym roku wyniesie ok. 1,8-2,1 mld zł. Podobny budżet ME chce wydać na rekompensaty dla firm.

Na razie nie wiadomo, czy resort energii chce płacić spółkom obrotu za wyższe ceny energii także w kolejnych latach. Jednak mając na uwadze prognozy kosztów emisji CO2, nie zanosi się, aby ceny energii zaczęły spadać. Bardziej realny jest ich dalszy wzrost.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.