Rafinerie Exxon Mobil zasili energia z wiatru i PV

Rafinerie Exxon Mobil zasili energia z wiatru i PV
Fot. US Department of Interior, flickr cc

Paliwowy gigant podpisał wieloletnie umowy na zakup energii ze źródeł odnawialnych o mocy liczonej w setkach megawatów, aby zasilić swoje rafinerie w Teksasie. Energię dostarczy duński Orsted, który mocno wchodzi na amerykański rynek OZE.

Exxon Mobil i duński koncern energetyczny Orsted podpisały mającą obowiązywać przez 12 lat umowę na sprzedaż energii z instalacji OZE o łącznej mocy 500 MW, która zasili najszybciej rozwijającą się w USA rafinerię paliwowego giganta, znajdującą się w Permian Basin w Teksasie.

Nie są znane szczegóły zawartej umowy, wiadomo jednak, że połowę mocy zabezpieczonych w kontrakcie będzie pochodzić z farmy wiatrowej Sage Draw, którą Orsted ma uruchomić w roku 2020, natomiast pozostała część energii zostanie dostarczona z wielkiej farmy fotowoltaicznej o nazwie Permian Solar, której budowa powinna się zakończyć w roku 2021.

REKLAMA

Bloomberg ocenia, że to największa w historii energetyki odnawialnej umowa PPA (Power Purchase Agreement) z odbiorcą z branży paliwowej.

Exxon Mobil, który był pozywany przez inwestorów za bagatelizowanie ryzyka związanego z globalnym ociepleniem, zwraca się w kierunku czystej energii, ponieważ staje się ona wystarczająco tania, aby konkurować z energią z paliw kopalnych – komentuje Bloomberg.

Region, w którym znajduje się rafineria Exxon Mobil, doświadcza w ostatnich latach boomu inwestycyjnego w obszarze wydobycia ropy. Infrastruktura na jednym z pól naftowych, w Delaware Basin, tego lata zwiększyła zapotrzebowanie na energię do 350 MW, czyli trzykrotnie w porównaniu z zapotrzebowaniem notowanym jeszcze w roku 2015, a według prognoz potroi się jeszcze do roku 2022.

Duński koncern energetyczny Orsted, globalny lider w budowie i eksploatacji morskich farm wiatrowych, swój potencjał wytwarzania budował dotąd głównie w Europie, skupiając się na inwestycjach realizowanych na Morzu Północnym.

REKLAMA

Teraz jednak Duńczycy coraz odważniej wchodzą na rynek amerykański, na którym powinni stać się liderem jeśli chodzi o budowę morskich farm wiatrowych.

W ubiegłym miesiącu Orsted informował o przejęciu za 510 mln dolarów amerykańskiego dewelopera Deepwater Wind, który ma już na koncie budowę pierwszej w USA – skromnej jak na warunki europejskie – uruchomionej pod koniec 2016 roku morskiej farmy wiatrowej o mocy 30 MW (5 wiatraków GE po 6 MW), która powstała u wybrzeży stanu Rhode Island.

Do Deepwater Wind należą ponadto znajdujące się na różnym etapie zaawansowania projekty offshore na łączną moc 3,3 GW. Chodzi m.in. o projekty o mocy 810 MW rozwijane u wybrzeży stanów Rhode Island, Connecticut, Maryland i Nowy Jork, dla których zabezpieczono już kontrakty na sprzedaż energii, bądź takie kontrakty są w trakcie finalizacji.

Amerykański deweloper posiada ponadto prawa do realizacji morskich farm wiatrowych na łączną moc 2,5 GW, które mają powstać u wybrzeży stanów Massachusetts oraz Delaware. W tym projekty o mocy 1,2 GW są rozwijane we współpracy z PSEG, koncernem energetycznym z New Jersey.

Przejęcie Deepwater Wind wzmocni portfolio Orsted w morskiej energetyce wiatrowej w USA, na które już wcześniej składały się projekty morskich wiatraków na ok. 5,5 GW. Duńczycy zabezpieczyli prawa do budowy we współpracy z firmą Eversource morskich wiatraków o mocy 2 GW u wybrzeży Massachusetts, a także szykują się do postawienia wiatraków o mocy do 3,5 GW u wybrzeży New Jersey.

Z kolei w stanie Virginia Orsted postawi dwie testowe turbiny wiatrowe o mocy po 6 MW, które w przyszłości mogą stać się częścią ogromnej, przybrzeżnej farmy wiatrowej o potencjale mogącym wynieść nawet 2 GW.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.