Tej zimy to nie temperatury zagrożą energetyce
Z reguły wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną w okresie zimowym związany jest ze spadkiem temperatur. Tej zimy problemem dla europejskiej energetyki mogą okazać się nie mrozy, ale warunki hydrologiczne.
Bloomberg podaje, że w najbliższych miesiącach problemem dla europejskich elektrowni może okazać się panująca w Europie susza i utrzymujące się z jej powodu niskie poziomy wody w rzekach, z których operatorzy elektrowni czerpią wodę w celu chłodzenia bloków.
Ten problem, spotęgowany przez wysokie temperatury wody, w czasie tegorocznych letnich upałów skutkował ograniczeniem pracy części konwencjonalnych elektrowni – nawet szwedzkich elektrowni jądrowych, które do chłodzenia wykorzystują wodę z Bałtyku.
Ograniczone możliwości chłodzenia bloków w czasie ostatnich letnich upałów zaczęły odczuwać także polskie elektrownie, a odpowiedzią na to było stworzenie w prawie furtki, aby w sytuacjach kryzysowych można było oddawać do rzek i zbiorników wodę o podwyższonej temperaturze.
Sytuacja obserwowana dotąd w porze letniej może się powtórzyć tej zimy, a ograniczenie zdolności produkcyjnych w blokach energetycznych z powodu trudności z ich chłodzeniem sygnalizują już niemiecki RWE czy francuski EDF.
Niskie poziomy rzek to dla niemieckich elektrowni zresztą także problem logistyczny. Bloomberg informuje, że Energie Baden-Wuerttemberg AG –niemiecki operator konwencjonalnych elektrowni o mocy 7,2 GW – został zmuszony do zmiany sposobu transportu węgla, który okazuje się teraz niemożliwy z użyciem barek z powodu niedrożnych szlaków wodnych. Zamiast tego niemiecki operator elektrowni został zmuszony do wykorzystania transportu kolejowego, co zwiększa jego operacyjne koszty.
Zagrożenie w postaci ograniczenia mocy wytwórczych sygnalizuje już zresztą także niemiecka giełda, gdzie spotowe ceny energii dobijają w ostatnich tygodniach do poziomu ok. 60 EUR/MWh, podczas gdy średnia dla tego okresu z ostatnich lat to ceny poniżej 40 EUR/MWh.
Ceny energii w kolejnych miesiącach mogą zostać zamortyzowane przez tradycyjnie wzmożoną w okresie zimowym pracę elektrowni wiatrowych, jednak w przypadku gorszej wietrzności i większego spadku temperatur energia w Europie tej zimy może być wyjątkowo droga.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.