Kolejny bank kończy z finansowaniem węgla

Kolejny bank kończy z finansowaniem węgla
Fot. Cobaltblue25 / wikimedia cc-by-4.0

Brytyjski bank Standard Chartered, który dotąd był aktywny w obszarze finansowania inwestycji w energetyce opartej na paliwach kopalnych, teraz dołącza do grona instytucji finansowych, które wycofują się z finansowania projektów związanych z produkcją energii z węgla.

Jak wylicza Bloomberg, tylko od 2010 roku Standard Chartered pożyczył na inwestycje  w energetyce węglowej w sumie 1,8 mld dolarów, w tym 820 mln dolarów na projekty, które skutkowały budową elektrowni węglowych o łącznej mocy 10,6 GW.  

Brytyjczycy utrzymują dotychczas podjęte w tym obszarze zobowiązania, jednak zadeklarowali, że nie będą już pożyczać pieniędzy na kolejne inwestycje energetyczne związane z węglem. Wcześniej Standard Chartered zadeklarował zresztą, że nie będzie finansować nowych kopalni węgla.

REKLAMA

W wydanym z tej okazji komunikacie Standard Chartered czytamy, że ta decyzja wynika – oprócz troski o środowisko i potrzeby respektowania Porozumienia klimatycznego – także z pojawiającej się, coraz tańszej alternatywy, jaką dla elektrowni węglowych staje się energetyka odnawialna.

Tak jak telefony komórkowe, które pozwolił wielu rynkom przeskoczyć stare technologie i modele biznesowe, tak samo czysta energia umożliwia biznesowi i społecznościom uniknięcie zależności od węgla – czytamy w komunikacie banku.

Standard Chartered wylicza, że na drugim największym na świecie rynku energetycznym, czyli w USA, koszt energii wiatorwej spadł od roku 2009 o 2/3, a do roku 2030 powinien zmaleć o kolejne 50 proc., natomiast koszt energii słonecznej zmniejszył się do około 0,1 USD/kWh.

Nie ma żadnego powodu, dla którego korzyści z taniej, powszechnie dostępnej, czystej energii powinny być dostępne wyłącznie dla najbogatszych narodów, bez uwzględnienia rynków rozwijających się. Na tych rynkach już pracujemy nad rozwijaniem off-gridowych źródeł czystej energii – zapewnia Standard Chartered.

Zatrudniający ok. 87 tys. pracowników brytyjski bank posiadał w ubiegłym roku rynkową kapitalizację na poziomie 24,4 mld funtów, co sytuowało go na 28. miejscu wśród podmiotów notowanych na London Stock Exchange.

REKLAMA

W tym roku o wycofaniu się z finansowania inwestycji w energetyce węglowej zdecydował inny brytyjski potentat bankowy HSBC – z wyjątkiem trzech państw: Bangladeszu, Indonezji i Wietnamu. Dalsze finansowanie projektów węglowych w tych krajach jest tłumaczone „potrzebą zrównoważenia potrzeb humanitarnych lokalnej społeczności oraz transformacji w kierunku niskoemisyjnej gospodarki”.

W tym roku o wycofaniu się z inwestycji i firm związanych z energetyką węglową zdecydował włoski potentat finansowy Generali, którego zaangażowanie w ten sektor wynosiło ostatnio ok. 2 mld euro.

Pod koniec ubiegłego roku wycofanie się z finansowania inwestycji związanych z węglem niemal do zera do roku 2025 potwierdził ING. Wówczas holenderski bank ma nie finansować dłużej „węglowych” inwestycji koncernów energetycznych, w których miksie energetycznym ten surowiec ma ponad 5-procentowy udział. 

Możliwość kredytowania takich inwestycji mocno ograniczają instytucje finansowe związane z Unią Europejską, a deklaracje o wycofaniu się z sektorów związanych z węglem złożyły również m.in. Societe Generale, Deutsche Bank, Credit Agricole, BNP Paribas, Allianz czy Aegon, a także potężne norweskie państwowe fundusze emerytalne.

Z kolei przejście na energię ze źródeł odnawialnych w perspektywie paru lat zapowiedziały m.in. Morgan Stanley, JP Morgan Chase, Citigroup, Goldman Sachs, Bank of America, Commerzbank czy Credit Agricole.

gramwzielone.pl

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.