ME podało terminy aukcji na moc. Dzisiaj rusza proces certyfikacji
Ministerstwo Energii poinformowało, że pierwsza aukcja na moc zostanie przeprowadzona w połowie listopada, a dwie kolejne w grudniu. Dzisiaj rozpoczyna się nabór wniosków w ramach certyfikacji, której przejście jest konieczne, aby można było wystartować w tych aukcjach.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski podpisał wszystkie rozporządzenia niezbędne do przeprowadzenia pierwszych aukcji mocy w Polsce.
Chodzi o rozporządzenie w sprawie parametrów aukcji głównych dla okresów dostaw przypadających na lata 2021-2023 (Dz. U. z 2018 r., poz. 1632), rozporządzenie w sprawie wykonania obowiązku mocowego, jego rozliczania i demonstrowania oraz zawierania transakcji na rynku wtórnym (Dz. U. z 2018 r., poz. 1455), a także o rozporządzenie w sprawie zabezpieczenia finansowego wnoszonego przez dostawców mocy oraz uczestników aukcji wstępnych – to rozporządzenie zostało skierowane do publikacji w Dzienniku Ustaw.
Najważniejsze parametry zaplanowanych na ten rok aukcji głównych dla okresów dostaw przypadających na lata 2021-2023 zawarto w pierwszym z wymienionych rozporządzeń. Więcej na temat tego rozporządzenia w artykule: ME określiło parametry aukcji na moc.
Resort energii podaje, że pierwsza z tegorocznych aukcji, z dostawą na rok 2021, odbędzie się 15 listopada, aukcja z dostawą na rok 2022 odbędzie się 5 grudnia, a z dostawą na rok 2023 – 21 grudnia.
Podmioty zamierzające wystartować w tej aukcji muszą przejść proces certyfikacji prowadzonej przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Nabór do niej zaczyna się dzisiaj i potrwa do 14 września. Zakończenie certyfikacji do aukcji zaplanowano na 31 października br.
Wdrożenie aukcji to efekt przyjętej na początku tego roku ustawy o rynku mocy, a więc mechanizmu mającego stanowić dodatkowe źródło wynagrodzenia dla operatorów elektrowni w zamian za gotowość do zaoferowania w razie potrzeby określonych mocy.
Wynagrodzenie ma być oferowane zarówno za samo utrzymywanie mocy w gotowości do jej dostarczenia, jak również za dostarczenie mocy w ogłaszanych przez OSP „okresach zagrożenia” jej niedoborem. Niewykonanie zakontraktowanego obowiązku mocowego ma podlegać karom finansowym.
Moce mają być kontraktowane w aukcjach, których uczestnicy będą oferować w określonym czasie operatorowi systemu przesyłowego (OSP) tzw. obowiązek mocowy.
Największym beneficjentem rynku mocy powinny być elektrownie węglowe należące do państwowych koncernów energetycznych. Preferencje w postaci dłuższych kontraktów mają zyskać przy tym jednostki mniej emisyjne oraz kogeneracyjne.
Koszty mechanizmu mocowego mają pokryć odbiorcy energii w ramach tzw. opłaty mocowej, która ma wejść na rachunki odbiorców od 2021 r. Mniejsze koszty poniosą gospodarstwa domowe, które zużywają najmniej energii – poniżej 500 kWh rocznie. Ich liczbę ME szacuje na 3 mln. Dla nich koszt ma wynieść w skali miesiąca około 2 zł. Gospodarstwa domowe zużywające najwięcej energii – powyżej 2,8 MWh w skali roku – ich liczba według Ministerstwa wynosi około 1,5 mln – mają dopłacać do rynku mocy 9,5 zł miesięcznie.
Resort energi wskazuje w OSR do rozporządzenia z parametrami rynku mocy, że koszt tego mechanizmu powinien sięgać w skali roku w sumie ok. 4 mld zł. – Niemniej jednak w obecnej chwili nie jest możliwe podanie ceny zamknięcia aukcji, która ustali się w procesie konkurencyjnym i to właśnie cena ta wyznaczy koszty rynku mocy wynikające z aukcji głównej – zaznacza resort energii.
gramwzielone.pl
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.