Moody’s o szansach Polski na realizację celów na 2020
Czołowa agencja ratingowa skomentowała bieżącą sytuację w polskiej energetyce, oceniając jej szansę na realizację krajowych zobowiązań związanych z unijną strategią energetyczną i klimatyczną.
Moody’s ocenił, że Polsce powinno udać się osiągnąć krajowe cele na rok 2020 w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz poprawy efektywności energetycznej, ale nasz kraj może nie osiągnąć celu dotyczącego zwiększenia udziału energii odnawialnej w krajowym miksie energetycznym.
Agencja ratingowa zauważa przy tym, że ostatnia nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii, która weszła w życie w połowie ubiegłego miesiąca, powinna skutkować przyspieszeniem inwestycji na polskim rynku OZE.
Przez długi czas ryzyka niewywiązania się z realizacji krajowego celu OZE zdawało się nie dostrzegać Ministerstwo Energii, a decyzja o zablokowaniu nowych projektów wiatrowych czy opóźnianie wdrażania nowych mechanizmów wsparcia dla OZE sytuację tylko pogarszało.
Jednocześnie urzędnicy ME zapewniali, że Polska nie będzie mieć problemu z realizacją zobowiązania do zwiększenia udziału konsumpcji energii odnawialnej w elektroenergetyce, cieple i transporcie do 15 proc. do roku 2020 – wbrew danym Głównego Urzędu Statystycznego i Eurostatu, które pokazywały, jak daleko jesteśmy od osiągnięcia tego poziomu.
W końcu, dwa miesiące temu, powiedział o tym w Sejmie wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, który przejął nadzór nad obszarem energetyki odnawialnej od b. wiceministra Andrzeja Piotrowskiego – zapewniającego wcześniej konsekwentnie, że Polska wywiąże się z celu OZE na 2020 r.
Ceny energii w górę
Moody’s jednocześnie podniósł prognozę cen na polskim rynku energii elektrycznej do roku 2020. Wcześniej zakładano ceny w przedziale 160-180 zł/MWh, a aktualna prognoza mówi już o poziomie 180-230 zł/MWh.
Taka prognoza ma wynikać z diagnozy Moody’s, zgodnie z którą polski miks energetyczny w najbliższych latach nie zmniejszy swojego uzależnienia od węgla, a inwestycje w nowe bloki węglowe przewyższą potencjałem inwestycje w OZE.
– Wytwórcy z największym udziałem konwencjonalnej energetyki najbardziej odczują regulacje związane z dekarbonizacją i postępującą redukcje darmowych uprawnień do emisji CO2 – komentuje Helen Francis, Senior Credit Officer w Moody’s.
Agencja ratingowa wskazuje, że z państwowych koncernów energetycznych powyższe zjawiska najbardziej odczuje PGE, a najmniej Energa, w której biznesie konwencjonalne wytwarzanie ma stosunkowo niski udział.
Jednocześnie Moody’s podkreśla, że PGE coraz odważniej planuje inwestycje w mniej emisyjne elektrownie gazowe i zeroemisyjne odnawialne źródła energii – w tym przypadku największa państwowa grupa energetyczna chce postawić przede wszystkim na budowę morskich farm wiatrowych, planując uruchomienie w pierwszym etapie, do połowy przyszłej dekady, morskich wiatraków o mocy 1 GW.
red. gramwzielone.pl
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.