Naukowcy doradzą ME przy rynku mocy

Naukowcy doradzą ME przy rynku mocy
Fot. Gramwzielone.pl (C)

Minister energii powołał zespół ds. opiniowania parametrów aukcji mocy. Wkrótce te parametry mają zostać wskazane w ministerialnym rozporządzeniu.

Członkami powołanego przez Ministerstwo Energii zespołu zostali przedstawiciele uczelni technicznych i jednostek badawczych – jak zaznacza ME – o potwierdzonej stopniem naukowym wiedzy z dziedziny energetyki i elektroenergetyki.

Zgodnie z wymogami ustawy o rynku mocy, operator sieci przesyłowych przedstawi ministrowi energii propozycję parametrów najbliższych aukcji mocy. Z kolei szef ME rozporządzeniem określi parametry najbliższej aukcji wstępnej, głównej oraz najbliższych aukcji dodatkowych.

REKLAMA

Projekt rozporządzenia „w sprawie szczegółowych warunków i sposobu wnoszenia zabezpieczenia finansowego przez dostawców mocy oraz uczestników aukcji wstępnych” jest już dostępny na stronie Rządowego Centrum Legislacji pod tym linkiem.

Jak podkreśla resort energii, biorąc pod uwagę przyjęty proces ustalania parametrów aukcji, ich techniczno-ekonomiczny charakter oraz ich znaczenie dla rozstrzygnięcia aukcji mocy, konieczne było powołanie zespołu doradczego, który będzie weryfikował przedstawione przez operatora propozycje parametrów.

Do zadań zespołu ma należeć m.in. opiniowanie proponowanych wartości parametrów aukcji mocy i przygotowanie propozycji współczynnika wyznaczającego cenę maksymalną na aukcji.

Dokonując oceny merytorycznej parametrów, zespół ma wziąć pod uwagę potencjalne koszty dla odbiorców energii, wynikające z opłaty mocowej oraz bezpieczeństwo pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego w danym roku dostaw.

W skład zespołu weszli prof. dr hab. inż. Wojciech Nowak, prof. dr hab. inż. Janusz Lewandowski, prof. dr hab. inż. Tadeusz Chmielniak, prof. dr hab. inż. Wojciech Suwała, dr inż. Andrzej Kądzielawa, dr inż. Karol Wawrzyniak oraz przedstawiciel Departamentu Elektroenergetyki i Ciepłownictwa ME.

Ostatnio Polskie Sieci Elektroenergetyczne przeprowadziły certyfikację obowiązkową dla wszystkich jednostek wytwórczych o mocy ponad 2 MW, która wynika z ustawy o rynku mocy.

REKLAMA

Finalnie w grupie uwzględnionych w rejestrze instalacji znajduje się 885 jednostek fizycznych wytwórczych istniejących, w tym 619 jednostek OZE, 248 jednostek konwencjonalnych i 18 jednostek będących magazynem energii elektrycznej.

Do rejestru wpisano także 119 jednostek fizycznych wytwórczych planowanych, w tym 48 jednostek OZE, 56 jednostek konwencjonalnych i 15 jednostek będących magazynem energii elektrycznej.

Kolejnym procesem w ramach rynku mocy będzie certyfikacja do aukcji głównych na lata 2021-2023, która rozpocznie się 5 września i potrwa do 31 października 2018 r.

Pierwsze aukcje w ramach rynku mocy mają ruszyć w grudniu 2018 r., kiedy powinny się odbyć trzy aukcje na moc w latach 2021, 2022, 2023. W późniejszym okresie przewiduje się organizację jednej aukcji rocznie na rezerwację mocy w perspektywie 5-letniej.

W ramach aukcji obowiązywać ma co prawda neutralność technologiczna, a także w pewnym stopniu dopuszczone zostaną do nich elektrownie działające w sąsiednich krajach UE, jednak największym beneficjentem rynku mocy powinny być elektrownie węglowe należące do państwowych koncernów energetycznych. Preferencje w postaci dłuższych kontraktów mają zyskać jednostki mniej emisyjne oraz kogeneracyjne.

Koszty mechanizmu mocowego mają pokryć odbiorcy energii w ramach tzw. opłaty mocowej, która ma wejść na rachunki od 2021 r. Mniejsze koszty poniosą gospodarstwa domowe, które zużywają najmniej energii – poniżej 500 kWh rocznie. Ich liczbę ME szacuje na 3 mln. Dla nich koszt ma wynieść w skali miesiąca około 2 zł. Gospodarstwa domowe zużywające najwięcej energii – powyżej 2,8 MWh w skali roku – ich liczba według Ministerstwa wynosi około 1,5 mln – mają dopłacać do rynku mocy 9,5 zł miesięcznie.

Jednak zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej zatwierdzającą pomoc publiczną w ramach polskiego mechanizmu mocowego, kwota uzyskana z rynku mocy przez poszczególne jednostki ma być pomniejszana o sumy uzyskane z darmowych uprawnień do emisji CO2 do 2020 r. Od wsparcia w ramach rynku mocy ma zostać odjęta także przyznana ewentualnie pomoc inwestycyjna.

gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o