Minister Tchórzewski chce spłacać elektrownię jądrową przez 50 lat

Minister Tchórzewski chce spłacać elektrownię jądrową przez 50 lat
Minister energii Krzysztof Tchórzewski. Fot. Ministerstwo Energii

Ministerstwo Energii wcześniej odrzuciło pomysł uzyskania finansowania dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej dzięki zastosowaniu tzw. kontraktu różnicowego zastosowanego w przypadku projektu brytyjskiej elektrowni jądrowej Hinkley Point C. Jak dotąd ME nie przedstawiło jednak swojego pomysłu na sfinansowanie polskiego atomu. Teraz szef resortu energii poinformował, jakie ma w tym zakresie oczekiwania.

Ministerstwo Energii, które mocno wspiera projekt budowy elektrowni jądrowej, nie poinformowało dotąd, jaki mechanizm gwarancji chce zastosować, aby pozyskać dla tego projektu finansowanie.

Mimo, że projekt polskiej elektrowni jądrowej jest już rozwijany od wielu lat i kosztował dotąd setki milionów złotych, do tej pory rząd nie przedstawił kluczowych założeń modelu finansowania polskiego atomu, a nawet jednoznacznie nie stwierdzono, że taka inwestycja powstanie.

REKLAMA

Ministerstwo Energii w komunikatach na ten temat ogranicza się do zapewnień o potrzebie budowy elektrowni jądrowej, wspierając tą ideę zamawianymi sondażami, mającymi pokazać poparcie Polaków dla takiej inwestycji.

Ostatnio minister energii Krzysztof Tchórzewski zapewnił, że decyzja o budowie elektrowni jądrowej powinna zapaść zanim zostaną podjęte decyzje o budowie morskich farm wiatrowych – które chce budować m.in. Polska Grupa Energetyczna, a więc państwowa firma mająca wziąć na siebie również ciężar budowy elektrowni jądrowej.

Pytany, czy to oznacza deklarację, że budowa elektrowni jądrowej jest priorytetem rządu, miał stwierdzić enigmatycznie, że „to jest nasza wiarygodność w Komisji Europejskiej”. Jednocześnie na pytanie o termin decyzji o ewentualnym rozpoczęciu budowy polskiej elektrowni jądrowej szef ME odpowiedział, że „w tym roku albo wcale”.

Teraz minister Tchórzewski powiedział, że szukając montażu finansowego dla projektu polskiej elektrowni jądrowej, będzie chciał doprowadzić do sytuacji, kiedy spłata tej inwestycji zostanie rozłożona na 50 lat.

REKLAMA

Chciałbym, byśmy szli w kierunku inwestycji, która będzie trwała na pewno nie krócej niż 10 lat. Większość instytucji finansowych chce, by inwestycję spłacać przez 20 lat, ale my chcemy spłacać tyle, ile trwa amortyzacja. Obecnie bloki jądrowe amortyzują się przez około 60 lat, a te nowe będą się amortyzować nawet 80 lat. Dzisiaj w takie inwestycje instytucje finansowe bardzo ostrożnie wchodzą. Trzeba więc inaczej do tego podejść – Polska Agencja Prasowa cytuje wypowiedź szefa ME.

Ostatnia kwota, jaką Ministerstwo Energii podało szacując koszt budowy polskiej elektrowni jądrowej, to 70-75 mld złotych.

Podczas ubiegłorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy Krzysztof Tchórzewski mówił, że jego zdaniem potrzebna jest budowa elektrowni jądrowej o mocy 4-4,5 GW.

 Przy mechanizmie różnicowym, czyli gwarancjach rządowych, banki ustawiają termin spłaty na ogół na 15 lat, plus 10 lat finansowania budowy, co daje 25 lat. To nam winduje cenę energii – Polska Agencja Prasowa cytowała ministra Tchórzewskiego, który jako alternatywę dla kontraktów różnicowych przedstawił tzw. finansowanie na bilans. – Jeżeli pójdziemy na bilans, to możemy nawet zastosować 40-letnią amortyzację budowlaną. I wtedy cena energii jest nawet poniżej ceny energii z węgla – oznajmił. 

Mechanizm kontraktów różnicowych wdrażają Brytyjczycy, którzy, budując pierwszą od lat na Wyspach elektrownię jądrową, zapewnili inwestorowi stałą cenę za energięna poziomie 92,5 funtów/MWh, mającą obowiązywać aż przez 35 lat. Bez takich gwarancji Londynu budowa elektrowni Hinkley Point C mogłaby okazać się niemożliwa.

W tym mechanizmie inwestor i finansujące jego projekt banki otrzymują gwarancję stałego przychodu. Jeśli inwestor sprzeda energię na rynku po wyższej cenie niż cena przewidziana w kontrakcie różnicowym, wówczas musi zwrócić nadwyżkę. Przy sprzedaży energii po cenie niższej inwestorowi przysługuje dopłata do poziomu zapewnionego przez rząd. 

gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.