Kolejny koncern paliwowy stawia na OZE

Kolejny koncern paliwowy stawia na OZE
Claudio Descalzi, CEO Eni. Fot. Eni

Włoski koncern paliwowy Eni zapowiada znaczące inwestycje w odnawialne źródła energii. W aktywności w obszarze OZE Włosi pozostają na razie w tyle za takimi firmami jak BP, Shell, Total, Statoil, Łukoil czy węgierski MOL. 

Eni zapowiedział, prezentując założenia swojej nowej strategii rozwoju, że zainwestuje w OZE w latach 2018-2021 w sumie 1,2 mld euro.

Do końca 2021 r. Włosi chcą zrealizować inwestycje w OZE o łącznej mocy 1 GW, a do roku 2025 planują budowę źródeł odnawialnych o potencjale 5 GW.  

REKLAMA

Eni zapowiada jednocześnie osiągnięcie zwrotu z inwestycji w obszarze OZE na poziomie około 10 proc.

Inwestycje w OZE mają być elementem polityki dekarbonizacyjnej włoskiej grupy, która do 2025 r. chce ograniczyć emisję gazów cieplarnianych o 43 proc. w porównaniu z poziomem emisji z 2014 r.

Mamy jasną strategię dekarbonizacji, która bazuje na redukcji bezpośrednich emisji gazów cieplarnianych, efektywnym kosztowo i niskoemisyjnym portfolio, rozwoju projektów w obszarze źródeł odnawialnych, a także inwestycjach w badania i rozwój, które są podstawowym elementem osiągnięcia maksymalnej efektywności w procesie dekarbonizacji – stwierdził Claudio Descalzi, CEO włoskiej firmy.

Wcześniejsze deklaracje Eni w zakresie inwestycji w energetykę odnawialną nie doprowadziły jednak do tej pory do uruchomienia produkcji zielonej energii. Włoski koncern zapowiadał m.in. realizację w latach 2017-2020 projektów w energetyce słonecznej – fotowoltaice i CSP – łącznie na ok. 463 MW, w tym inwestycji greenfield i brownfield planowanych we Włoszech, Pakistanie, Egipcie, Ghanie, Algierii i Tunezji. Eni podpisał też umowę z General Electric, z którym miał rozwijać wspólnie projekty w lądowej i morskiej energetyce wiatrowej.

Żadna z tych inwestycji nie została jednak przez Eni dotąd zrealizowana. Tym samym włoski koncern zostaje w tyle za innymi europejskimi koncernami paliwowymi, które dotąd wykazały się dużo większą aktywnością w obszarze zielonej energii.

Ostatnio BP zapowiedział, że będzie inwestować w czystą energię nawet 500 mln USD rocznie. W połowie grudnia ub.r. BP poinformował, że przejmie za 200 mln dolarów 43 proc. udziałów w jednym z największych europejskich deweloperów elektrowni fotowoltaicznych Lightsource, który dotąd uruchomił farmy fotowoltaiczne o mocy 1,3 GW, a ponadto posiada kontrakty na serwisowanie elektrowni PV na 1,9 GW.

REKLAMA

W energetykę odnawialną inwestują też europejscy potentaci paliwowi tacy jak Statoil budujący głównie farmy wiatrowe na morzu, a także Shell czy Łukoil, które budują własne elektrownie fotowoltaiczne.

Norweski Statoil (wkrótce zmieni nazwę na Equinor) inwestuje intensywnie w morskie wiatraki, które chce stawiać nawet w polskiej części Morza Bałtyckiego, o czym świadczy wstępna umowa na zakup połowy udziałów w projektach offshore na 1,2 GW, które realizuje Polenergia.

W ubiegłym roku Statoil postawił pierwszą na świecie komercyjną pływającą farmę wiatrową, która powstała u wybrzeży Szkocji i w której wiatraki nie są przymocowane do morskiego dna.

Zaangażowany w budowę takich morskich elektrowni wiatrowych jest też hiszpański koncern paliwowy Repsol, który jest uczestnikiem konsorcjum WindFloat Atlantic planującego budowę podobnej, pływającej farmy wiatrowej u wybrzeży Portugalii.

Aktywny w obszarze dewelopmentu projektów, ale też produkcji sprzętu OZE jest francuski Total, który wcześniej przejął czołowego amerykańskiego producenta ogniw i modułów fotowoltaicznych – firmę SunPower, a w ubiegłym roku kupił 23 proc. udziałów francuskiego dewelopera OZE – firmy Eren Re.

Ostatnio budowę farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 18,38 MWp zapowiedział węgierski koncern paliwowy MOL.

Farmy fotowoltaiczne buduje też rosyjski Łukoil, który kilka tygodni temu uruchomił w Wołgogradzie instalację PV o mocy 10 MW, a potencjał elektrowni fotowoltaicznych, które należą do tej firmy, przekroczył 30 MW. Łukoil posiada już dwie farmy fotowoltaiczne o mocy 9 MW, które znajdują się w Rumunii, a także należy do niego znajdująca się w Bułgarii farma fotowoltaiczna o mocy 1,3 MW.

red. gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.