innogy szykuje 5 GW w energetyce odnawialnej

innogy szykuje 5 GW w energetyce odnawialnej
Fot. innogy

Niemiecki koncern energetyczny informuje o inwestycjach w produkcję energii odnawialnej na łączną moc 5 GW. OZE stały się kluczowym i jedynym obszarem wytwarznia, w który inwestuje innogy po wydzieleniu tej spółki ze struktur RWE.

innogy zapewnia, że już teraz jest jednym z liderów sektorze energetyki wiatrowej w Europie, posiadając morskie farmy wiatrowe o mocy ponad 1 GW oraz lądowe wiatraki na około 1,8 GW, z czego ok. 220 MW to farmy wiatrowe w Polsce.

Kilka tygodni temu Niemcy informowali o zakończeniu budowy farmy wiatrowej Nordsee One o mocy 332 MW, która powstała w niemieckiej części Morza Północnego (w tym projekcie innogy ma 15 proc.), a także o zakończeniu instalacji 56 turbin wchodzących w skład morskiej farmy wiatrowej Galloper, która powstaje w brytyjskiej części Morza Północnego. Inwestycja ma być gotowa wraz z całą infrastrukturą, która umożliwi przesyłanie energii, do wiosny br.

REKLAMA

Oprócz morskich farm wiatrowych Galloper i Nordsee One niemiecki koncern jest również udziałowcem w położonej u wybrzeży Wielkiej Brytanii farmie wiatrowej Gwynt y Môr o łącznej mocy 576 MW, a także w farmie wiatrowej Nordsee Ost o mocy 295 MW. 

Największą z inwestycji realizowanych przez innogy w energetyce wiatrowej jest morska farma wiatrowa Trinton Knoll o mocy 860 MW, dla której niemiecki koncern zabezpieczył prawa do sprzedaży energii w ramach zorganizowanej w ubiegłym roku brytyjskiej aukcji dla OZE. Zagwarantowana stawka za energię wynosi 74,75 GBP/MWh.

Wiatrowe portfolio innogy zwiększyło się kilka tygodni temu o 2 GW przejętych projektów lądowych farm wiatrowych w USA, w tym 0,5 GW to inwestycje, które mają zostać sfinalizowane do roku 2020. Na tą transakcję zgodzić się jeszcze musi amerykański urząd antymonopolowy.

Ponadto ostatnio innogy przejęło lądowe projekty wiatrowe na 400 MW, które mają powstać w Turyngii.

REKLAMA

W obszarze fotowoltaiki innogy realizuje projekty w Niemczech, Holandii i USA, a wkrótce ma wejść na rynek kanadyjski dzięki przejęciu portfela projektów na ponad 1 GW.

W Niemczech innogy zrealizuje m.in. dwa projekty po 10 MW, dla których zapewnił wsparcie dzięki wygranym aukcjom, a także ma pracować nad mniejszymi projektami o jednostkowej mocy do 750 kW, a więc kwalifikującymi się do dotychczasowych mechanizmów wsparcia w postaci taryf gwarantowanych.

Na poziomie całej grupy w pierwszych 9 miesiącach 2017 r. innogy odnotował spadek przychodów o 2 proc. – z 30,05 mld euro do 29,44 mld euro. Mimo to EBITDA niemieckiego koncernu wzrosła o 5,3 proc. – z 2,91 mld euro do 3,07 mld euro. Jeszcze większy wzrost odnotowano na wyniku EBIT – o 8,7 proc. – z 1,84 mld euro do 2 mld euro.

W dziale energetyki odnawialnej innogy odnotowało za pierwsze trzy kwartały 2017 r. wzrost przychodów rok do roku o 22 proc. – z poziomu 559 mln euro do 682 mln euro.

Innogy zakłada, że w całym 2017 roku EBITDA wyniesie około 4,4 mld euro wobec 4,2 mld euro przed rokiem. W tym dział energetyki odnawialnej ma wypracować 350 mln euro wobec wyniku EBITDA rzędu 359 mln euro osiągniętego przed rokiem.

Zadłużenie niemieckiego koncernu, który w 2016 roku został wydzielony ze struktur RWE, sięgało na koniec III kwartału 15,99 mld euro i nieznacznie wzrosło w porównaniu do analogicznego okresu w 2016 r.

Niemiecki koncern zwiększył w ubiegłym roku zatrudnienie – z ok. 40,6 tys. pracowników pod koniec 2016 r. do około 42,2 tys. na koniec III kwartału 2017 r. 

red. gramwzielone.pl