ME nie chce transgranicznej aukcji dla OZE w 2018 r.

ME nie chce transgranicznej aukcji dla OZE w 2018 r.
Fot. Gramwzielone.pl (C)

W tym roku polski rząd nie przeprowadził żadnej transgranicznej aukcji OZE z sąsiednim krajem Unii Europejskiej, mimo, że miał takie plany, na co wskazywał opublikowany w ubiegłym roku projekt stosownego rozporządzenia. Takiej aukcji nie można się spodziewać również w roku 2018.

Ministerstwo Energii opublikowało projekt rozporządzenia, w którym wskazano, jaką wartość i ilość energii rząd chciałby zakupić w ramach aukcji dla OZE przeprowadzonej z sąsiednim krajem UE w 2018 roku.

Czytamy w nim, że „ilość energii elektrycznej wytworzonej w instalacjach OZE zlokalizowanych poza terytorium RP i poza obszarem wyłącznej strefy ekonomicznej, jaka może zostać sprzedana w drodze aukcji w 2018 r., wynosi 0 MWh, a jej wartość wynosi 0 zł”.

REKLAMA

Jak Ministerstwo tłumaczy brak planów na przeprowadzenie transgranicznej aukcji dla odnawialnych źródeł energii na 2018 r.?

W pierwszej kolejności polityką energetyczną państwa, która „koncentruje się na zabezpieczeniu potrzeb energetycznych kraju za pomocą źródeł wytwórczych znajdujących się na terenie RP”.

Po drugie, ME tłumaczy, że „wolumen energii podlegający sprzedaży w danym roku dla takich instalacji nie może być większy niż 5 proc. ilości energii sprzedanej łącznie w ramach aukcji w roku poprzedzającym okres objęty rozporządzeniem”.

Resort energii zaznacza ponadto, że „Komisja Europejska zakwestionowała mechanizm konkurencyjności aukcji w toczącym się postępowaniu zatwierdzającym program pomocy SA.43697 – polski system wsparcia dla odnawialnych źródeł energii oraz ulg dla odbiorów energochłonnych”.

W analogicznym projekcie rozporządzenia na 2017 rok Ministerstwo Energii dopuściło możliwość zakupu w drodze aukcji określonej puli energii od zagranicznych podmiotów. Takiej aukcji jednak w tym roku nie przeprowadzono.

Rok temu Ministerstwo Energii przedstawiło projekt rozporządzenia na temat ilości energii elektrycznej z OZE zlokalizowanych poza terytorium kraju, jaka może zostać sprzedana w drodze aukcji w 2017 r.

REKLAMA

ME zadeklarowało wóczas wolę zakupu energii w ilości 365,2 GWh, której wartość miała wynieść około 152,5 mln zł.

Przyjmując, że farma fotowoltaiczna o mocy 1 MW może wyprodukować w skali roku 1 GWh energii elektrycznej – a w skali 15 lat wsparcia – 15 GWh, wychodzi, że taki wolumen wystarczyłby dla projektów farm fotowoltaicznych o mocy ok. 24 MW.

Ponadto Ministerstwo Energii podawało w projekcie rozporządzenia na ten rok, że w ramach przewidzianego dla zagranicznych projektów wolumenu energii można by uruchomić biogazownie rolnicze o mocy ok. 3 MW lub farmę wiatrową o mocy ok. 7 MW, co odpowiadałoby potencjałowi dwóch dużych elektrowni wiatrowych.

Organizację transgranicznych aukcji między sąsiednimi krajami Unii Europejskiej promuje unijne prawo.

W przypadku organizacji takiej aukcji, zgodnie z prawem UE podobne warunki dla projektów w danym kraju powinien zagwarantować w swojej aukcji sąsiedni kraj, z którym zostanie nawiązana współpraca w tym zakresie.

Warunkiem przeprowadzenia transgranicznych aukcji jest ponadto uprzednie zawarcie umowy międzyrządowej, gwarantującej wzajemność korzystania z systemu wsparcia wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii oraz zapewnienie możliwości fizycznego przesyłu energii elektrycznej do polskiej sieci przesyłowej.

Z kim Polska mogłaby przeprowadzić transgraniczne aukcje? Naturalnym kandydatem wydają się Niemcy, czyli kraj mający najlepiej rozwinięty rynek OZE, ale również najstabilniejsze w Europie i najbardziej przewidywalne regulacje dla producentów zielonej energii.

Pierwsze transgraniczne aukcje dla OZE przeprowadzili w 2016 roku Niemcy i Duńczycy. Wsparciem objęto wówczas produkcję energii z farm fotowoltaicznych.

red. gramwzielone.pl