Innogy: spadek generacji i zysków w obszarze OZE

Innogy: spadek generacji i zysków w obszarze OZE
Peter Terium, CEO innogy. Fot. innogy

W pierwszych trzech kwartałach br. czołowy niemiecki koncern energetyczny wyprodukował i 1/10 mniej energii z OZE niż przed rokiem, mimo to notując w dziale „Renewables” duży wzrost przychodów. Nie przełożyło się to jednak na poprawę wyniku EBITDA, który był niższy od zanotowanego w analogicznym okresie 2016 r.

Na poziomie całej grupy w pierwszych 9 miesiącach br. innogy odnotował spadek przychodów o 2 proc. – z 30,05 mld euro do 29,44 mld euro. Mimo to EBITDA niemieckiego koncernu wzrosła o 5,3 proc. – z 2,91 mld euro do 3,07 mld euro. Jeszcze większy wzrost odnotowano na wyniku EBIT – o 8,7 proc. – z 1,84 mld euro do 2 mld euro.

Jak innogy tłumaczy spadek przychodów w porównaniu do 2016 r.? Przede wszystkim spadkiem o 3,1 proc. r/r sprzedaży do klientów detalicznych (z 22,46 mld euro do 21,77 mld euro), zwłaszcza w obszarze gazu, na co dodatkowo wpłynęła niekorzystna zmiana kursu funta do euro, co odbiło się na wynikach brytyjskiego biznesu innogy. Wzrost sprzedaży energii elektrycznej i gazu odnotowano natomiast w Niemczech.

REKLAMA

1,5-procentowy spadek przychodów r/r odnotowano w obszarze dystrybucji (8,19 mld euro wobec 8,31 mld euro). – Jednym z czynników jest spadek sprzedaży energii odnawialnej, która jest subsydiowana w ramach niemieckiej ustawy o OZE, spółkom zarządzającym sieciami przesyłowymi. Producenci coraz częściej sprzedają energię odnawialną na rynku, bezpośrednio stronom trzecim, albo wykorzystują ją samemu – czytamy w najnowszym raporcie finansowym innogy.

W dziale energetyki odnawialnej innogy odnotowało za pierwsze trzy kwartały 2017 r. wzrost przychodów rok do roku o 22 proc. – z poziomu 559 mln euro do 682 mln euro.

Mimo to EBITDA w obszarze „Renewables” za pierwsze trzy kwartały zmalała z 480 mln euro do 440 mln euro (o 10,4 proc.).

REKLAMA

Słabszy wynik w sektorze OZE innogy tłumaczy gorszymi warunkami pracy elektrowni wodnych i wiatrowych oraz zmianą kursu walutowego wobec funta. Pozytywny wpływ na wynik miało natomiast pełne uruchomienie kliku farm wiatrowych w Holandii, Wielkiej Brytanii i Niemczech. W sumie produkcja energii odnawialnej w grupie spadła rok do roku z 7,7 TWh do 6,9 TWh.

Innogy zakłada, że w całym 2017 roku EBITDA wyniesie około 4,4 mld euro wobec 4,2 mld euro przed rokiem. W tym dział energetyki odnawialnej ma wypracować 350 mln euro wobec wyniku EBITDA rzędu 359 mln euro osiągniętego przed rokiem.

Wyniki niemieckiej grupy w obszarze OZE powinno poprawić uruchomienie w IV kwartale br. morskiej farmy wiatrowej Nordsee One, a także rozpoczęcie pracy przez kolejne morskie turbiny wschodzące w skład projektu Galloper.

Kluczowym wydarzeniem dla rozwoju biznesu wytwarzania w innogy było wygranie brytyjskiej aukcji dla morskiej farmy wiatrowej Trinton Knoll o docelowej mocy 860 MW. Po wygraniu aukcji innogy odkupiło pozostałe 50 proc. udziałów od norweskiego Statkraft i obecnie jest wyłącznym właścicielem tego projektu, którego realizacja ma skutkować rozpoczęciem produkcji energii do 2021 r.

Zadłużenie niemieckiego koncernu, który w ubiegłym roku został wydzielony ze struktur RWE, sięga 15,99 mld euro i nieznacznie wzrosło w porównaniu do analogicznego okresu w 2016 r.

Niemiecki koncern zwiększył w tym roku zatrudnienie – z ok. 40,6 tys. pracowników przed rokiem do około 42,2 tys. na koniec III kwartału br. 

red. gramwzielone.pl