Ministerstwo Środowiska chce skarżyć konkluzje BAT

Ministerstwo Środowiska chce skarżyć konkluzje BAT
Minister środowiska Jan Szyszko. Fot. PiS, wikimedia cc-by-3.0

W piątek Ministerstwo Środowiska poinformowało na swojej stronie internetowej, że zaskarży nowe przepisy unijne, które wymuszają na elektrowniach wprowadzenie najlepszych technologii, które redukują emisję szkodliwych substancji do atmosfery.

Rząd Rzeczypospolitej Polskiej zdecydował się wnieść do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) skargę o stwierdzenie nieważności decyzji o konkluzjach BAT w trybie art. 263 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – poinformowało Ministerstwo Środowiska.

W uzasadnieniu stanowiska wydanego przez MŚ czytamy: „Pierwsza grupa zarzutów obejmuje, przede wszystkim, ustalenie w decyzji o konkluzjach BAT zbyt surowych i nieadekwatnych poziomów emisji powiązanych z najlepszymi dostępnymi technikami. Ministerstwo Środowiska uważa, że poziomy te zostały ustalone w oparciu o błędne lub niereprezentatywne dane”.

REKLAMA

– Niestety autorzy oświadczenia nie informują, na czym polegają błędy, na które się powołują. Drugi zarzut dotyczy trybu głosowania, które było procedowane w systemie lizbońskim, a nie nicejskim, o który wnioskowała strona polska – komentuje polski oddział organizacji Health and Environment Alliance (HEAL). – W oświadczeniu przeczytać możemy, że do przepisów wprowadzono poprawki, których nie poprzedziła debata. Jednak przemilczany zostaje fakt, że prace nad regulacjami trwały kilka lat i są wynikiem kompromisów oraz pracy wielu specjalistów z państw członkowskich.

W opinii Ministerstwa Środowiska dostosowanie polskich przedsiębiorstw, w krótkim okresie (4 lata), do restrykcyjnych wymogów konkluzji BAT będzie wymagało bardzo wysokich nakładów finansowych.

REKLAMA

– Ministerstwo nie tylko zapomina o zewnętrznych kosztach zdrowotnych, które oszacowane są tylko dla Polski na 16 mld euro rocznie, ale także faworyzuje sektor energetyczny, którego interes nie może stać przed zdrowiem publicznym i komfortem życia mieszkańców Polski – odpowiada HEAL.

– Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych pod względem jakości powietrza krajów Unii Europejskiej. Walka z niską emisją przybiera na sile, ale wprowadzanie przepisów dotyczących redukcji emisji z energetyki węglowej też jest istotne. To także zanieczyszczenia, które nas trują, powodują przedwczesne zgony, liczne schorzenia oraz generują wysokie koszty zdrowotne. Ważne jest, by przemysł i energetyka korzystały z najlepszych rozwiązań minimalizujących emisje szkodliwych związków. Po to właśnie powstały konkluzje BAT – mówi Weronika Michalak z Health and Environment Alliance.

HEAL przypomina, że obiekty wysokiego spalania obecnie powodują średnio ponad 5,8 tys. przedwczesnych zgonów rocznie, a koszty zewnętrzne funkcjonowania sektora energetycznego szacuje się na 16 mld euro. Chodzi m.in. o koszty hospitalizacji, opieki zdrowotnej, absencji w pracy, koszty leków, które – jak szacuje HEAL – nowe unijne regulacje mogą zredukować do ok. 1 mld.

Jak wynika z raportu „Lifting Europe’s Dark Cloud”, nowe przepisy obniżą m.in. liczbę utraconych dni pracy średnio z 1,6 mln do 108 tys. – To nie tylko korzyści zdrowotne, ale także korzyści na państwowej gospodarki i komfortu życia mieszkańców – zaznacza HEAL.

red. gramwzielone.pl