BNetzA potwierdził spadek opłaty EEG na 2018 r.

BNetzA potwierdził spadek opłaty EEG na 2018 r.
Fot. Gramwzielone.pl (C)

Niemiecki regulator rynku energetycznego Bundesnetzagentur (BNetzA) poinformował o przyszłorocznej wysokości opłaty EEG, która jest przenoszona na rachunki niemieckich gospodarstw domowych w związku z dopłatami dla producentów energii odnawialnej.

Bundesnetzagentur podaje, że w 2018 roku wysokość niemieckiej opłaty EEG wyniesie 6,792 eurocentów na kWh i będzie niższa wobec tegorocznej opłaty, która sięga 6,88 eurocentów/kWh. Wzrośnie natomiast w stosunku do opłaty za 2016 r., w którym wynosiła 6,35 eurocentów/kWh.

Opłata EEG została wprowadzona w Niemczech w 2000 r. i jest korygowana co roku. Tzw. EEG Umlage ma na celu pokrycie różnicy między ceną energii uzyskiwaną na rynku i stałą taryfą gwarantowaną płaconą niemieckim producentom zielonej energii.

REKLAMA

Opłata doliczana jest do rachunku i dotyczy wszystkich użytkowników, przy czym duże, energochłonne przedsiębiorstwa są zwolnione z ponoszenia części jej kosztów, co ma chronić ich konkurencyjność.

Wysokość opłaty EEG na każdy kolejny rok jest ustalana co roku w połowie października na podstawie danych i prognoz zebranych przez operatorów niemieckiego systemu przesyłowego.

Niemieccy operatorzy przyjęli, że w przyszłym roku potencjał odnawialnych źródeł energii w Niemczech wzrośnie o około 8 GW, dzięki czemu produkcja energii z OZE zwiększy się do ok. 204 TWh – głównie dzięki inwestycjom w morskiej i lądowej energetyce wiatrowej.

REKLAMA

Wpływ wzrostu generacji z OZE na rachunek EEG mają jednak zrównoważyć wyższe ceny energii na rynku hurtowym. Bundesnetzagentur podkreśla też pozytywny wpływ kosztów zakupu zielonej energii z przyszłych instalacji, które powstaną na podstawie organizowanych w Niemczech aukcji.

Spadek przyszłorocznej opłaty EEG ma wynikać – jak wskazuje BNetzA – ze wzrostu rynkowych cen energii. Jeśli energia na rynku hurtowym drożeje, maleje różnica z ceną zagwarantowaną producentom zielonej energii. Tym samym maleją koszty niemieckiego systemu wsparcia dla OZE. Koszty dopłat rosną, gdy spada rynkowa cena energii, a ta spadała w ostatnich latach głównie dzięki większej podaży energii ze źródeł odnawialnych. Produkcja energii odnawialnej w skali roku sięga w Niemczech około 200 TWh, co stanowi już około 1/3 niemieckiego miksu wytwarzania energii elektrycznej.

Koszty w systemie opłaty EEG generuje przede wszystkim relatywnie wysokie wsparcie przyznawane producentom zielonej energii w instalacjach uruchamianych w Niemczech jeszcze w pierwszej dekadzie XXI wieku. W ostatnich latach Niemcy systematycznie zmniejszali jednak dopłaty dla nowych instalacji OZE, a z początkiem 2017 r. gruntownie zmienili zasady systemu wsparcia dla producentów energii odnawialnej.

Przejście na aukcje i generowana w ten sposób konkurencja między inwestorami skutkuje wyraźnie obniżeniem kosztów niemieckiego systemu wsparcia. W ostatniej aukcji dla fotowoltaiki średnie ceny energii zgłoszone przez inwestorów wyniosły już tylko około 50 euro/MWh. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że notowania energii w Niemczech z dostawą na rok 2018 to około 35 euro/MWh, różnica z ceną zagwarantowaną w aukcji, a więc faktyczne wsparcie, w tym przypadku wynosi około 15 euro/MWh, czyli ok. 60 zł na megawatogodzinę. 

Tymczasem taryfy gwarantowane przyznawane w połowie ubiegłej dekady, którymi nadal są objęte uruchamiane wówczas małe, dachowe systemy fotowoltaiczne, sięgają nawet około 500 euro/MWh i jeszcze przez kilka lat będą obciążać rachunek niemieckiego systemu wsparcia dla OZE. 

red. gramwzielone.pl