Nadal małe zainteresowanie programem Region
Realizowany przez NFOŚiGW program Region, następca m.in. programu Prosument, miał być kluczowym krajowym programem, z którego będą finansowane m.in. inwestycje w domowe mikroinstalacje OZE. Na razie jednak program Region nie przyciąga wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, za pośrednictwem których ma być realizowany.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej od pół roku prowadzi nabór wniosków dla wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, które zechcą przystąpić do programu Region mającego na celu finansowanie inwestycji m.in. w domowe instalacje odnawialnych źródeł energii.
Program Region ma być alternatywą, którą obecne władze Funduszu zaoferują w miejsce zakończonych programów Prosument, Ryś czy Kawka – oferty przygotowanej przez poprzednie władze NFOŚiGW.
Na razie do programu Region przystąpił tylko wojewódzki fundusz z Białegostoku, który aplikował o środki rzędu 33 mln zł. Jak informuje „Rzeczpospolita”, z tych pieniędzy finansowane są m.in. rozbudowa oczyszczalni ścieków w Choroszczy, budowa osiedlowej sieci ciepłowniczej i modernizacja oświetlenia ulicznego w Siemiatyczach, instalacje solarne w gminie Krypno i modernizacja kotłowni w Mońkach.
Skąd małe zainteresowanie wojewódzkich funduszy ochrony środowiska programem Region?
– Zainteresowanie programem wykazują przede wszystkim „małe” fundusze. W miarę wydatkowania przez innych środków własnych powinno wzrosnąć zapotrzebowanie na pieniądze Narodowego Funduszu. Aktualnie „pewną konkurencję” stanowi też realizacja projektów w ramach regionalnych programów operacyjnych poszczególnych województw – „Rzeczpospolita” cytuje Wojciecha Stawianego, eksperta z departamentu komunikacji NFOŚiGW.
Do sięgania po środki z programu Region wojewódzkie fundusze może zniechęcać również konieczność przedstawiania dodatkowych zabezpieczeń do udzielanej pożyczki preferencyjnej, ale i wdrażana przez rząd reforma działania funduszy i mające być jej konsekwencją zmiany na stanowiskach kierowniczych.
Jak działa Region?
Za bezpośrednią obsługę beneficjentów – m.in. osób fizycznych czy wspólnot mieszkaniowych – mają odpowiadać wojewódzkie fundusze, które ze środków otrzymanych z programu Region będą finansować inwestycje m.in. w odnawialne źródła energii na terenie województw, w których działają.
Oprocentowanie pożyczek w programie Region dla wojewódzkich funduszy zostanie oparte o WIBOR 3M na poziomie WIBOR 3M plus 15 punktów bazowych nie mniej niż 2 proc. Pożyczki będą udzielane na okres nie dłuższy niż 7 lat z okresem karencji do 6 miesięcy.
Warunki finansowania udzielanego beneficjentom końcowym określą poszczególne WFOŚiGW, przy czym oprocentowanie tych pożyczek nie będzie mogło mieć charakteru konkurencyjnego dla pożyczek NFOŚiGW udzielanych w tym samym obszarze.
Obecnie wiele wojewódzkich funduszy ochrony środowiska prowadzi własne programy, które zakładają preferencyjne finansowanie inwestycji mających na celu produkcję zielonej energii czy walkę z niską emisją i które są adresowane do osób fizycznych lub wspólnot mieszkaniowych.
W większości te programy bazują na mechanizmie preferencyjnych pożyczek i możliwości ich częściowego umorzenia w przypadku terminowej realizacji inwestycji i spłaty części zaciągniętej pożyczki.
Na złożenie wniosku o udział w programie Region wojewódzkie fundusze mają czas do 29 września br. – o ile nie zostaną wcześniej wyczerpane środki przewidziane na ten rok, ale na to się na razie nie zanosi.
Budżet programu Region na 2017 r. ma wynieść 200 mln zł, z czego na działania związane z OZE i efektywnością energetyczną do dyspozycji ma być 116 mln zł. NFOŚIGW zakłada, że program Region będzie realizowany do 2023 r.
„Rzeczpospolita” zaznacza, że po zakończeniu i podsumowaniu pierwszego naboru wniosków w programie Region Narodowy Fundusz może przeprowadzić rewizję dotychczasowych warunków programu.
red. gramwzielone.pl