DoE: źródła odnawialne nie zagrażają sieciom energetycznym

DoE: źródła odnawialne nie zagrażają sieciom energetycznym
Steven Caddy, flickr cc

Bloomberg informuje o raporcie wykonanym przez amerykański Departament Energii, który miał potwierdzić negatywny wpływ szybkiego rozwoju generacji z OZE na system energetyczny USA. Tymczasem okazuje się, że we wnioskach wstępnej raportu zawarto opinię, że odnawialne źródła energii nie szkodzą sieciom elektroenergetycznym, a pogorszenie się perspektyw dla tradycyjnych elektrowni nie wynika głównie ze wzrostu produkcji zielonej energii.

Bloomberg dotarł do draftu raportu wykonanego przez federalny Departament Energii (Department of Energy, DoE), z którego wynika, że amerykańskie farmy fotowoltaiczne i wiatrowe nie stanowią zagrożenia dla stabilności amerykańskiego systemu elektroenergetycznego.

Takie wnioski zaprzeczają wcześniejszym wypowiedziom szefa DoE. Rick Perry, mianowany na to stanowisko przez Donalda Trumpa, wcześniej zapewniał o szkodliwym wpływie generacji z OZE, której rozwój był w ostatnich latach napędzany przez ulgi podatkowe wdrożone przez administrację Baracka Obamy.

REKLAMA

Wielu komentatorów zwracało uwagę, że zlecona Departamentowi Energii analiza wpływu OZE na system energetyczny Stanów Zjednoczonych miała potwierdzić opinie wyrażane przez szefa DoE i dać argumenty w strategii ratowania amerykańskiej energetyki opartej na paliwach kopalnych.

Wcześniej Perry przekonywał, że OZE zagrażają pracującym w podstawie elektrowniom węglowym i jądrowym. – W ostatnich latach eksperci ds. energetyki wyrażali obawy, wskazując na erozję źródeł pracujących w podstawie – mówił szef Departamentu Energii.

REKLAMA

Taka retoryka jest zresztą zgodna z wypowiedziami Donalda Trumpa, który walcząc o wyborcze głosy, deklarował wsparcie górnictwa i konwencjonalnej energetyki.

Tymczasem w drafcie raportu, na który powołuje się Bloomberg, czytamy, że „dzisiaj system elektroenergetyczny jest stabilniejszy dzięki lepszemu planowaniu, rynkowej dyscyplinie i lepszym standardom operacyjnym”, a „operatorzy wykorzystują technologie, standardy i praktyki, które zapewniają, że mogą zarządzać sieciami w sposób gwarantujący niezawodność”.

Kosztowne regulacje środowiskowe i subsydiowana energetyka odnawialna przyspieszyły wyłączanie starych elektrowni pracujących w podstawie. Jednak te czynniki odegrały w tym mniejszą rolę niż długotrwały spadek popytu na energię, w stosunku do wcześniejszych prognoz, a także niż lata niskich cen energii będących efektem dostępności gazu naturalnego – Bloomberg przytacza konkluzje raportu DoE.

Powołując się na otrzymany draft raportu DoE, Bloomberg wskazuje, że operatorom sieci w ich utrzymaniu pomaga poprawa efektywności, wdrażanie technologii magazynowania energii oraz zarządzania popytem, a spadek opłacalności produkcji energii z elektrowni budowanych w latach 70. i 80. ubiegłego wieku tłumaczony jest otwarciem sektora energetycznego na konkurencję.

Czołowa agencja informacyjna zwraca uwagę, że finalna wersja raportu nie została jeszcze zaakceptowana przez kierownictwo Departamentu Energii i może różnić się od wersji przygotowanej przez jego pracowników.

red. gramwzielone.pl