„RZ”: stracą inwestorzy i banki, zyskają koncerny energetyczne

„RZ”: stracą inwestorzy i banki, zyskają koncerny energetyczne
Lollie Pop, flickr cc

Dzisiaj w Sejmie rozpoczynają się prace nad zgłoszonym przez PiS projektem nowelizacji ustawy o OZE mającej zmienić podstawowe zasady funkcjonowania systemu zielonych certyfikatów.

PiS chce powiązać wysokość tzw. opłaty zastępczej z ceną zielonych certyfikatów. Obecnie wartość opłaty zastępczej jest ponad 10-krotnie wyższa od rynkowej ceny zielonych certyfikatów. Po przyjęciu nowelizacji ma się to zmienić, a wartość opłaty zastępczej zostanie obniżona do poziomu 125 proc. średniej rynkowej ceny certyfikatów. Więcej na temat proponowanego mechanizmu w artykule: Posłowie pogrążą system zielonych certyfikatów?

Jako na potencjalnych beneficjentów proponowanych przez posłów PiS regulacji „Rzeczpospolita” wskazuje państwowe koncerny energetyczne.

REKLAMA

Sama nowela jest w interesie dużych grup energetycznych. Jej istotą jest bowiem przeszacowanie umów długoterminowych na zielone certyfikaty zawieranych przed laty przez producentów energii z OZE ze spółkami obrotu największych koncernów. O ile wcześniej owe kontrakty były powiązane ze stałym poziomem poziomu opłaty zastępczej (energetyka mogła je uiszczać zamiast wykazywać się określonym poziomem produkcji zielonej energii), to teraz jej poziom będzie zależny od średniej ceny rynkowej z poprzedniego roku – czytamy w „RZ”.

REKLAMA

Projekt nowelizacji, którym dzisiaj zajmą się posłowie, uderzy natomiast w przedsiębiorców działających w systemie zielonych certyfikatów oraz banki, które finansowały ich inwestycje i które już od dłuższego czasu sygnalizują ryzyko bankructw w branży OZE i w efekcie problemów ze spłatą zaciągniętych kredytów. Kredyty na inwestycje OZE realizowane w systemie zielonych certyfikatów przyznawały m.in. BOŚ Bank, PKO BP, Alior Bank, DnB Polska, Raiffeisen Polbank oraz BGŻ BNPP.

Cytowany przez „RZ” Piotr Matwiej, doradca zarządu Związku Banków Polskich, wobec propozycji powiązania opłaty zastępczej z ceną certyfikatów proponuje podniesienie tzw. obowiązku OZE, co potencjalnie zwiększyłoby popyt na certyfikaty, a także wprowadzenie minimalnego progu opłaty zastępczej.

Jeśli ta opłata będzie zmienna, to niemożliwe będzie przeprowadzenie ewentualnej restrukturyzacja kredytów. Wydaje się, że minimalny jej poziom nie powinien być mniejszy niż 150 zł/MWh, co odpowiada jednej drugiej obecnego poziomu opłaty zastępczej – „RZ” cytuje przedstawiciela ZBP.

red. gramwzielone.pl