Jak Komisja Europejska podchodzi do tematu klastrów energii?

Jak Komisja Europejska podchodzi do tematu klastrów energii?
Maciej Ciszewski, dyrekcja ds. energii w Komisji Europejskiej. Fot. Ministerstwo Energii, flickr cc

Podczas konferencji na temat klastrów energii, którą w ostatni piątek zorganizowało Ministerstwo Energii, przedstawiciel dyrekcji ds. energii w Komisji Europejskiej podzielił się stanowiskiem w tej sprawie, które prezentuje Bruksela w kontekście nowych propozycji legislacyjnych dla unijnego rynku energii po roku 2020. 

Forsowana przez Ministerstwo Energii koncepcja klastrów energii wpisuje się w plany Komisji Europejskiej w zakresie regulacji dla rynku energetycznego po roku 2020, które KE przedstawiła w pakiecie propozycji legislacyjnych o nazwie „Clean Energy for All Europeans”, nazywanego pakietem zimowym z racji na publikację w końcu listopada 2016 r.

W pakiecie zimowym Bruksela uwzględniła propozycje dotyczące lokalnych społeczności energetycznych, których jedną z form mogą być tworzone w Polsce i zdefiniowane w naszej ustawie o OZE klastry energii.

REKLAMA

Zgodnie z propozycją definicji lokalnych społeczności energetycznych, mają to być podmioty charakteryzujące się udziałem lokalnych podmiotów, „generalnie” nienastawionych na zysk, produkujących energię lokalnie, zajmujących się dystrybucją, magazynowaniem, świadczących usługi zaopatrzenia w energię czy związane z efektywnością energetyczną. KE zaproponowała wstępnie, aby takie podmioty obejmowała stosowana na unijnym rynku energii zasada unbundlingu, czyli oddzielenia sprzedaży energii od dystrybucji.

KE zaznacza, że nie chce, aby udział w takich podmiotach był obowiązkowy, a potencjalne benefity nie były ograniczone tylko do członków wspólnot energetycznych.

Propozycja dotycząca zdefiniowania lokalnych społeczności energetycznych nie jest jednak ostateczna i może podlegać modyfikacjom, na które Komisja Europejska deklaruje otwartość.

Jak mówił w piątek w Warszawie Maciej Ciszewski z dyrekcji ds. energii w Komisji Europejskiej, lokalne społeczności energetyczne, w które wpisuje się koncepcja klastrów, to obszar, w którym to nie Bruksela próbuje narzucać określone rozwiązania, ale w którym inspiracja przychodzi od dołu. – Polska jest w tym zakresie ewidentnym liderem – zapewnił przedstawiciel KE.

Nie chodzi o to, aby narzucić określone rozwiązania. Wręcz przeciwnie – ucząc się doświadczeń krajów, w których klastry rozwijają się dobrze, chcielibyśmy wiedzieć więcej o tym, co się dzieje i monitorować kierunki, w których rozwijają się klastry, ale przede wszystkim chcielibyśmy dzielić się dobrymi praktykami z krajów, w których klastry funkcjonują, aby w krajach, w których ten rozwój nie jest tak dobry, gdzie występują bariery regulacyjne, tej dyskryminacji nie było. Inspiracja przychodzi z regionów i krajów członkowskich, dlatego definicja, którą zaproponowaliśmy, jest raczej inkluzywna i otwarta – mówił Maciej Ciszewski.  

REKLAMA

Komisja Europejska zapewnia, że nie chce regulować klastrów do tego stopnia, aby w każdym kraju wyglądały one tak samo.

Biorąc pod uwagę jak różne są formy prawne klastrów w Unii Europejskiej, nie uważamy za stosowne, aby było tylko jedno podejście. To co jest dla nas ważne i co będzie promować klastry, to kwestia zrównania ich praw i obowiązków, aby klastry – biorąc ich specyfikę i wielkość – nie spotykały się z większymi obciążeniami niż jest to konieczne – mówił przedstawiciel KE.

Jak zauważył Maciej Ciszewski, już tej chwili w Unii Europejskiej jest około 2,5 tys. lokalnych społeczności energetycznych i mają one różne formy, działając jako stowarzyszenia, spółdzielnie, spółki czy organizacje pozarządowe.

Prawie zawsze jest kładziony nacisk na lokalnych uczestników. To coś więcej niż tylko działalność komercyjna, to aktywowanie, działalność oddolna, próba ucywlizowania tego, jak OZE wpisują się w pejzaż gmin i społeczności lokalnych – mówił przedstawiciel Komisji Europejskiej podkreślając, że kluczowy jest fakt oddolności i współpracy z lokalną społecznością.

Jednocześnie zaznaczył, że nie chce, aby nowa forma aktywności na rynku energii doprowadziła do tworzenia się lokalnych monopoli. – Komisja nie chce specjalnych przywilejów dla klastrów. KE chce wyciągać wnioski, wskazać cele i kierunki – zapewnił Maciej Ciszewski.

Zaznaczył, że dyskusja nad regulacjami dla lokalnych społeczności energetycznych przenosi się obecnie do Rady i Parlamentu Europejskiego, ale Komisja Europejska chce być aktywna w tych dyskusjach i proponować zmiany wynikające z dyskusji z władzami krajowymi. Do otwartych kwestii przedstawiciel KE zaliczył określenie relacji z dystrybutorami energii.

W tej chwili na rynku energii zachodzą zmiany tektoniczne. Prędkość rozwoju klastrów jest olbrzymia, a nieuchwycenie tych zmian ze strony regulacyjnej mogłoby okazać się błędem za 2-3 lata. Klastry są absolutnie elementem transformacji energetycznej, jednak niektóre kraje nie chcą, aby takie klastry się rozwijały i utrzymują bariery dla nich. Ostrożna propozycja KE ma zmierzać do tego, aby te bariery zmniejszać – ocenił przedstawiciel KE.  

red. gramwzielone.pl