HEAL Polska o mitach nt. wiatraków

HEAL Polska o mitach nt. wiatraków
Fot. rpeschetz, flickr cc-by

W chwili obecnej nie istnieje forma wytwarzania energii, która jest 100 proc. obojętna dla środowiska i zdrowia. Jednak istnieją technologie, które w znaczący sposób redukują emisję szkodliwych substancji, nie powodując chorób, przedwczesnych zgonów i zmian klimatu, które prowadzą do globalnego ocieplenia zaznacza organizacja HEAL Polska w analizie porównującej zdrowotne skutki generacji energii z elektrowni wiatrowych i węglowych.

Odnosząc się do ewentualnego wpływu na ludzkie zdrowie, które miałaby wywierać praca elektrowni wiatrowych, czyli najważniejszego źródła energii odnawialnej w polskim miksie energetycznym, HEAL Polska przywołuje terminy „syndrom turbiny wiatrowej” i „choroby wibroakustycznej”.

Okazuje się, że pierwszy termin został wprowadzony przez dr Ninę Pierpont w opracowaniu, które wydała własnym sumptem. Praca ta nie ukazała się w żadnym czasopiśmie recenzowanym, za to spotkała się z szeroką krytyką środowiska naukowego. Zaś „choroba wibroakustyczna” została opisana w 35 pracach, z czego 34 zostały opublikowane z udziałem jednego z dwóch autorów Castelo Branco lub Alvesa Pereiry, którzy wprowadzili ten termin do dyskusji o energii wiatrowej – komentuje HEAL Polska.

REKLAMA

Międzynarodowa organizacja typu non-profit analizująca wpływ środowiska na zdrowie obywateli zwraca przy tym uwagę, że niską szkodliwość wiatraków dla zdrowia potwierdza Ministerstwo Zdrowia, które wskazuje, że infradźwięki nie stanowią zagrożenia dla ludzi, a dolegliwości można tłumaczyć negatywnym nastawieniem do sąsiedztwa turbin.

Resort środowiska podkreśla przy tym, że realnym problemem jest ha­łas słyszalny, jednak – jak zauważa HEAL Polska – w przypadku najnowszych turbin problem ten jest marginalny, ponieważ pracują one cicho i zazwyczaj są zagłuszane przez hałas otoczenia.

Zestawiając wpływ generacji wiatrowej na ludzkie zdrowie z dominującą w polskim miksie wytwarzania energetyką węglową, HEAL Polska wskazuje, że wykorzystanie tego źródła wiąże się z emisją zanieczyszczeń będących przyczyną chorób i przedwczesnych zgonów.

REKLAMA

Z powodu złej jakości powietrza w Polsce każdego roku umiera ok. 50 tysięcy osób, a w skali Europy same elektrownie węglowe powodują aż 22,9 tys. przedwczesnych zgonów, z czego znaczna ilość elektrowni (zwykle przestarzałych) znajduje się właśnie w Polsce. Nowa elektrownia węglowa o mocy 500 MW w ciągu całego okresu swojego funkcjonowania powoduje aż 500 przedwczesnych zgonów, 420 przypadków zapalenie oskrzeli u dorosłych, 2,12 tys. u dzieci oraz 200 tys. utraconych dni pracy. To bardzo wysoka cena za energię – komentuje HEAL Polska.

Eksperci HEAL Polska przywołują przy tym wnioski z raportu Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych, w którym wskazano, że w latach 1990-2012 każdy Polak dopłacał średniorocznie do węgla aż 1876 zł, a do odnawialnych źródeł energii zaledwie 13 zł.

Odwrócenie tej proporcji lub przynajmniej nieblokowanie rozwoju nowoczesnych, niskoemisyjnych technologii podniosłoby komfort życia i zdrowia, ale też rozwinęłoby konkurencyjną i rozwojową gałąź gospodarki – komentuje HEAL Polska.

Health and Environment Alliance (HEAL) to międzynarodowa organizacja typu non-profit analizująca wpływ środowiska na zdrowie obywateli Unii Europejskiej. Przy wsparciu ponad 70 organizacji członkowskich, reprezentujących lekarzy, ubezpieczycieli zdrowotnych, pacjentów, obywateli, młodzież oraz specjalistów w dziedzinie ochrony środowiska, HEAL uczestniczy w różnorodnych procesach decyzyjnych, przedstawiając niezależne ekspertyzy i dowody naukowe opracowane przez podmioty zajmujące się ochroną zdrowia.

Analiza HEAL Polska pt. „Czy energia może być zdrowa? Wiatr kontra węgiel” jest dostępna pod tym linkiem

red. gramwzielone.pl