Zmiany w trybie zaskarżania decyzji administracyjnych

Zmiany w trybie zaskarżania decyzji administracyjnych
Dong press

W dniu 1 czerwca br. weszła w życie największa od kilkudziesięciu lat nowelizacja przepisów procedury administracyjnej Kodeksu postępowania administracyjnego. Do rewolucyjnych zmian należą te dotyczące zaskarżania ich do sądu administracyjnego. Już poszukiwanie tych przepisów może sprawić inwestorom trudności, gdyż nie wszystkie znajdują się we wspomnianym Kodeksie pisze radca prawny Michał Brzeszczak.

Dość często wydawanym przez organy typem decyzji jest decyzja uchylająca decyzję organu I instancji i przekazująca sprawę do ponownego rozpatrzenia. Obecnie, już po zmianie przepisów prawa, od takiego typu decyzji nie przysługuje skarga do sądu administracyjnego.

Inwestorzy albo strony postępowania administracyjnego mogą skorzystać z nowego środka zaskarżenia – sprzeciwu od decyzji. Jest on przewidziany przepisami proceduralnymi obowiązującymi przed sądami administracyjnymi. To zupełnie nowa ścieżka odwoławcza. Rozpoznanie spraw ze sprzeciwów różni się od tych, w których wnoszone są skargi. Przykładowo nie wystąpią tam uczestnicy postępowania.

REKLAMA

Kolejną odrębnością jest to, że sprzeciw – inaczej niż w przypadku skargi – wnosi się w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji. Sprzeciw kieruje się za pośrednictwem organu. Dopuszczalne jest jednak skierowanie go bezpośrednio do sądu i skutkuje to również zachowaniem terminu.

Ustawodawca zdecydował się na utrzymanie rozwiązania obowiązującego również w przypadku skarg na decyzje i polegającego na tym, że organ może uwzględnić sprzeciw i wydać decyzję bez kierowania sprawy do sądu administracyjnego. Dodać trzeba, że organy rzadko korzystają z tego typu możliwości. Nie są to częste przypadki gdy organ, w drodze tzw. autokontroli, przyznaje rację skarżącemu i to dopiero, gdy swoje niezadowolenie wyartykułował już w środku odwoławczym.

Jeśli sprawa ze sprzeciwu trafi już do sądu administracyjnego, to zasadniczo nie jest kierowana na rozprawę, lecz na posiedzenie niejawne i musi być załatwiona w terminie 30 dni. Sądowi pozostawiono jednak możliwość skierowania jej także na rozprawę. Widać tu furtkę pozostawioną sądowi, gdy nie zdąży on załatwić sprzeciwu w terminie wskazanym przez ustawodawcę to wystarczy, że skieruje sprawę na rozprawę – wedle uznania. Przewidzieć można, że sądy administracyjne będą z tej drogi korzystały choćby z przyczyn natury organizacyjnej.

REKLAMA

Sąd administracyjny rozstrzygając sprzeciw, nie bada legalności zaskarżonej decyzji w pełnym zakresie. Takie ograniczenie kompetencji sądu dotąd nie było spotykane na gruncie ustawy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Sąd oceniając sprzeciw bada tylko czy organ był władny uchylić decyzję w całości i przekazać sprawę do ponownego rozstrzygnięcia organowi I instancji (wydać decyzję kasacyjną). Przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego w tym względzie nie uległy zmianie. Sprawa kierowana jest do I instancji gdy decyzja została wydana z naruszeniem przepisów postępowania, a konieczny do wyjaśnienia zakres sprawy ma istotny wpływ na jej rozstrzygnięcie.

W jaki sposób ograniczone badanie legalności decyzji przez sąd będzie stosowane w praktyce, jeszcze nie wiadomo. Poczekać należy na pierwsze orzeczenia na tym tle. Natomiast już bogaty dorobek orzeczniczy ukształtował się w oparciu o przepisy, które nakazują organowi II instancji skierować sprawę do ponownego rozstrzygnięcia (wydać decyzję kasacyjną). Przyjmuje się, że ten rodzaj decyzji organu odwoławczego jest dopuszczony wyjątkowo, stanowiąc wyłom od zasady merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy przez organ odwoławczy.  

Wyznaczenie dopuszczalności zakończenia postępowania odwoławczego kasacyjnie wymaga stwierdzenia naruszenia przepisów postępowania, którego następstwem jest niewyjaśnienie podstawowych okoliczności stanu faktycznego sprawy, bez którego nie można sprawy rozstrzygnąć. Zasadą jest, że to organ odwoławczy ma podjąć wszelkie, oczywiście możliwe kroki, do merytorycznego załatwienia sprawy, a nie uwalniać się od obowiązku orzekania przekazaniem sprawy organowi I instancji. Sądy administracyjne konsekwentnie pouczały o tym organy administracji jednak bezskutecznie.

Wprowadzenie mechanizmu sprzeciwu od decyzji kasacyjnej ma uruchomić dodatkowy poziom kontroli organów przez sądy administracyjne. Ma to na celu ochronę inwestorów przed tym, aby ich sprawy krążyły między instancjami bez ich ostatecznego załatwienia.

Jestem zdania, że nawet uzyskanie decyzji odmownej jest korzystniejsze dla strony niż uchylanie się przez organ od merytorycznego załatwienia jej sprawy z powodu „naciąganych” przyczyn formalnych.

Michał Brzeszczak, radca prawny, specjalizuje się w prawie administracyjnym i gospodarczym / www.brzeszczak.pl