Biznes, miasta i stany w USA deklarują przestrzeganie porozumienia paryskiego

Biznes, miasta i stany w USA deklarują przestrzeganie porozumienia paryskiego
Michael Bloomberg. Fot. Mike Bloomberg / flickr cc

W odpowiedzi na decyzję Donalda Trumpa o wycofaniu USA z porozumienia klimatycznego b. burmistrz Nowego Jorku złożył w ONZ zobowiązanie do przestrzegania tego porozumienia, pod którym podpisało się ponad tysiąc przedstawicieli amerykańskich miast, władz stanowych i czołowych koncernów.

Złożona przez Michaela Bloomberga deklaracja o przestrzeganiu porozumienia klimatycznego, zatytuowana „We Are Still in”, trafiła do Patricii Espinosy, sekretarza wykonawczego UNFCC (UN Framework Convention on Climate Change).

Jednocześnie b. burmistrz Nowego Jorku zapowiedział przygotowanie i przekazanie do ONZ zbiorowego zobowiązania amerykańskich miast, stanów i biznesu w zakresie redukcji emisji CO2, zgodnego z postanowieniami umowy paryskiej.

REKLAMA

Pod deklaracją skierowaną do ONZ podpisali się gubernatorzy 13 amerykańskich stanów – w tym Kalifornii, Waszyngtonu i Nowego Jorku, 19 stanowych prokuratorów generalnych, 200 burmistrzów miast, w tym Chicago, Bostonu, Seattle, Cleavland i Los Angeles, oraz szefowie firm z listy Fortune 500 – m.in. Google, Microsoft i Facebook.

Wspomniane firmy już wcześniej zobowiązały się do całkowitego przejścia na produkcję energii ze źródeł odnawialnych, podobnie jak kilkadziesiąt amerykańskich miast i kilka stanów.

REKLAMA

W ubiegłym tygodniu senat Kalifornii przyjął regulację, zgodnie z którą ten amerykański stan przejdzie na energię pochodzącą wyłącznie ze źródeł odnawialnych do roku 2045. Taki sam cel przyjęły m.in. Hawaje. Wcześniej Kalifornia ma dojść do poziomu 50 proc. energii z OZE – nie jak wcześniej przyjęto w roku 2030, ale już w roku 2026.

Z kolei władze stanu Nowy Jork w odpowiedzi na decyzję Trumpa zapowiedziały w tym tygodniu podjęcie szeregu działań proklimatycznych, w tym podjęto decyzję o zakupie energii ze źródeł odnawialnych w umowach o wartości 1,5 mld dolarów. Wcześniej Nowy Jork przyjął, że do 2030 r. połowa jego miksu energetycznego będzie pochodzić z OZE.

Donald Trump zdecydował w ubiegłym tygodniu o wycofaniu USA z porozumienia paryskiego. Mimo, że formalnie proces wycofania się z przyjętych w 2015 r. w Paryżu zobowiązań może zająć Stanom Zjednoczonym kilka lat, Trump zapowiedział, że nie będzie ich przestrzegać.

Przygotowująca porozumienia paryskie administracja poprzedniego prezydenta USA Baracka Obamy przyjęła zobowiązanie, że USA zredukują emisję gazów cieplarnianych o 26-28 proc. do roku 2025 w porównaniu z poziomem emisji z roku 2005.

red. gramwzielone.pl