„RZ”: nowelizacja ustawy o OZE jesienią

„RZ”: nowelizacja ustawy o OZE jesienią
Fot. Kancelaria Sejmu RP

Podczas najbliższego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii resort energii ma zaprezentować zakres regulacji, które chce wpisać do najbliższej nowelizacji ustawy o OZE.

„Rzeczpospolita” podaje, że Ministerstwo Energii przedstawi zakres planowanych zmian w dniu 8 czerwca, natomiast prace parlamentarne nad projektem nowelizacji powinny zakończyć się we wrześniu, po czym nowelizacja zostałaby skierowana do podpisu prezydenta. Tym razem projekt nowelizacji ma być procedowany jako rządowy, a nie jako poselski, który skróciłby tryb przygotowania nowych regulacji m.in. o niezbędne przy projektach rządowych wcześniejsze konsultacje.

Według informacji „RZ” zmianami w ustawie o OZE zainteresowała się kancelaria prezydenta, która w przypadku braku propozycji rządowych sama miałaby zgłosić swoje poprawki dotyczące m.in. taryf gwarantowanych dla najmniejszych mikroinstalacji czy wprowadzenia minimalnej ceny zielonych certyfikatów dla grupy małych instalacji.

REKLAMA

Wcześniej przedstawiciele Ministerstwa Energii sygnalizowali, że wśród planowanych przez ME zmian jest m.in. zwiększenie maksymalnej mocy mikroinstalacji OZE z 40 kW do 50 kW, objęcie prosumenckim systemem rozliczeń w postaci opustów również mikroinstalacji należących do przedsiębiorców, zwiększenie maksymalnego progu mocy dla OZE z grupy tzw. małych instalacji – z 200 kW do 500 kW, a także wprowadzenie taryf gwarantowanych dla wybranych typów biogazowni czy elektrowni wodnych o mocy do 500 kW.

Konfederacja Lewiatan miała zaproponować, aby wysokość taryf gwarantowanych dla tych technologii ustalono wyliczając 80 proc. cen referencyjnych przyjętych przez Ministerstwo Energii.

REKLAMA

„RZ” dodaje, że w planowanej nowelizacji mogą znaleźć się również korekty dotyczące sposobu wyliczania pomocy publicznej w systemie aukcyjnym. Obecne zasady mogą premiować inwestorów, którzy na swoje projekty otrzymali pomoc inwestycyjną – np. dotację z UE – i dzięki temu mogą zgłosić w aukcji niższą cenę za energię.

Nowy mechanizm – zdaniem naszego rozmówcy – ma polegać na tym, że na etapie udziału w aukcji przedsiębiorcy będą składać oferty bez uwzględnienia już otrzymanej pomocy, a potem od poziomu ceny z oferty będzie odejmowana dotacja przyznawana na inwestycje – komentuje „RZ”.

Sytuację komplikuje fakt, że regulacjom dotyczącym pomocy publicznej w aukcjach czy preferencji przyznanych w aktualnym, polskim systemie wsparcia sektorowi biogazowemu może przyglądać się Komisja Europejska. Na pytanie portalu Gramwzielone.pl, czy KE bada te kwestie pod kątem niedozwolonej pomocy publicznej, rzecznik dyrekcji ds. konkurencji Ricardo Cardoso potwierdził, że Bruksela zajmuje się polskim systemem wsparcia dla OZE, jednak odmówił podania szczegółów nt. badanych spraw.

Link do artykułu w „Rzeczpospolitej”

red. gramwzielone.pl