Niemiecki potentat traci 16 mld euro

Niemiecki potentat traci 16 mld euro
Siedziba E.ON w Essen. Fot. E.ON

Czołowy niemiecki i europejski koncern energetyczny E.ON podał wyniki finansowe za 2016 r., w którym odnotował stratę netto wynoszącą aż 16 mld euro. Po skorygowaniu wynik był jednak dodatni i wyniósł 904 mln euro.  

Strata E.ON za 2016 r. wynikała głównie z odpisów wartości aktywów w energetyce konwencjonalnej, które w ubiegłym roku wydzielono do nowej spółki Uniper. Wartość tych odpisów wyniosła około 11 mld euro. Koszt odpisów wartości tylko w energetyce jądrowej – w związku z wycofywaniem się Niemiec z produkcji energii z atomu – wyniósł 2 mld euro. Dodatkowo E.ON musi przeznaczyć na specjalny państwowy fundusz, z którego zostaną sfinansowane koszty wyłączenia elektrowni i składowania paliwa jądrowego, w sumie około 10 mld euro.

Mimo straty na poziomie 16 mld euro wynikającej z mających jednorazowy charakter zdarzeń, niemieckiemu koncernowi udało się wyjść na plus po skorygowaniu zysku netto i wyniósł on 904 mln euro.

REKLAMA

W ubiegłym roku E.ON odnotował ponadto o 11 proc. niższe przychody ze sprzedaży, które wyniosły 38,17 mld euro. Niższe były też zyski – EBITDA zmalała o 15 proc. do 4,94 mld euro, a EBIT – o 13 proc. do poziomu 3,11 mld euro – co jest zgodne z wcześniejszymi prognozami niemieckiej firmy.

E.ON podkreśla w informacji na temat wyniku finansowego za 2016 r., że ubiegły rok był czasem transformacji, a spółka będzie teraz skupiać się na obszarach związanych z dystrybucją, rozwiązaniami dla klienta końcowego oraz odnawialnymi źródłami energii.

W segmencie OZE niemiecka firma odnotowała za 2016 r. przychody na poziomie 1,48 mld euro wobec 1,54 mld euro w roku 2015, EBIT zwiększył się jednak z 391 mln euro do 420 mln euro.

Inwestycje w segmencie źródeł odnawialnych w E.ON wyniosły w 2016 r. 1,07 mld euro i były nieznacznie wyższe niż w roku wcześniejszym.

REKLAMA

W celu redukcji zadłużenia, które na koniec ubiegłego roku wyniosło 26,3 mld euro, E.ON zapowiada kontynuację restrukturyzacji, w ramach której planowane są kolejne zwolnienia. Planuje się zredukowanie zatrudnienia o 1,3 tys. pracowników, z czego 1 tys. to etaty w Niemczech. Obecnie E.ON zatrudnia 43 tys. osób.

Na 2017 r. E.ON prognozuje wypracowanie skorygowanego EBIT na poziomie 2,8-3,1 mld euro, a także skorygowanego zysku netto pomiędzy 1,2 a 1,45 mld euro.

Podobny trend jak E.ON odnotował w ubiegłym roku drugi z największych niemieckich koncernów energetycznych RWE, w którego przypadku strata operacyjna za 2016 r. była jednak mniejsza i wyniosła 5,7 mld euro, na co wpłynęły przede wszystkim odpisy wartości aktywów w wysokości 4,3 mld euro, z czego za odpis 3,7 mld euro miały odpowiadać elektrownie RWE zlokalizowane w Niemczech, a pozostałe odpisy są związane z aktywami w Wielkiej Brytanii, Holandii i Turcji.

Jednocześnie RWE miało zanotować w ubiegłym roku pozytywne dane operacyjne, osiągając zysk w ujęciu EBITDA na poziomie 5,4 mld euro, a także skorygowany zysk netto w wysokości 0,8 mld euro.

Odpisy wartości aktywów w RWE – podobnie jak w E.ON – wynikają oprócz pogarszających się perspektyw dla energetyki konwencjonalnej – także z wycofania się Niemiec z energetyki jądrowej. RWE musi przekazać do państwowego funduszu na ten cel 6,8 mld euro.

Dług RWE na koniec 2016 r. był mniejszy niż w przypadku E.ON i wyniósł około 22,7 mld euro. 

red. gramwzielone.pl