Polski miks energetyczny według Brukseli

Polski miks energetyczny według Brukseli
Fot. Dong Energy

Komisja Europejska ma proponować polskiemu rządowi rozwijanie energetyki jądrowej oraz farm wiatrowych, a także zmniejszenie produkcji energii z węgla m.in. poprzez wyeliminowanie spalania węgla brunatnego.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, przedstawiciele KE mieli zaproponować polskiemu rządowi oparcie krajowego miksu energii na energetyce jądrowej i wiatrowej. W pierwszym przypadku do 2035 r. miałyby u nas powstać elektrownie jądrowe o mocy 3,3 GW, a do roku 2050 – 8,2 GW. W drugim przypadku KE miała zaproponować zwiększenie potencjału farm wiatrowych do 18,8 GW (wobec posiadanego obecnie potencjału na poziomie 5,8 GW).

Ani  w pierwszym, ani w drugim przypadku na razie nie zanosi się jednak na realizację pomysłów Brukseli. Podejmowanie decyzji o budowie elektrowni jądrowej trwa już od kilku lat, obecny rząd dotąd jasno nie określił, czy będzie chciał zrealizować taką inwestycję, a trzeba się liczyć z tym, że kolejny rząd przyjętą wcześniej decyzję może zmienić.

REKLAMA

W najbliższych latach nie powinniśmy też obserwować wzrostu potencjału wiatrowego ze względu na zablokowanie przez wdrożoną w ubiegłym roku ustawę odległościową budowy farm wiatrowych na lądzie, a także wobec niejasnej strategii rządu w zakresie budowy farm wiatrowych na morzu.

REKLAMA

Polski rząd nie musi przyjmować sugestii KE. Ale odrzucając je, musi pokazać alternatywę. ME zapewnia, że do końca roku przygotuje politykę energetyczną państwa do 2050 r. – komentuje „Rzeczpospolita”.

Problem w tym, że Ministerstwo Energii zapewniało, że przedstawi projekt tego dokumentu już w ubiegłym roku, ale na razie nadal nie wiadomo, kiedy możemy spodziewać się jego publikacji.

Przedstawiciele polskiego rządu zbyt rzadko bywają w Brukseli i przedstawiają uzasadnienie do wprowadzanych regulacji. Mówią o negatywnych skutkach tzw. pakietu zimowego i o pochłanianiu CO2 przez lasy, a nie wspominają o długofalowej transformacji miksu energetycznego. Dlatego przedstawiciele Komisji Europejskiej przywieźli do Warszawy własne propozycje – „RZ” cytuje osobę zbliżoną do resortu energii.

Link do artykułu w „Rzeczpospolitej”

red. gramwzielone.pl