Od roku PSE nie przyłączyło żadnej instalacji OZE

Od roku PSE nie przyłączyło żadnej instalacji OZE
Fot. Energa Wytwarzanie

W ubiegłym roku działający w naszym kraju operator sieci przesyłowych przyłączył do sieci tylko jedną instalację odnawialnych źródeł energii. W tym roku nie zanotowano jeszcze żadnego przyłączenia.

Do sieci przesyłowej, którą zarządzają Polskie Sieci Elektroenergetyczne, przyłączone są obecnie odnawialne źródła energii o mocy niemal 1 GW. Wzrost potencjału OZE przyłączonych do sieci PSE w praktyce zatrzymał się jednak w 2015 r. W pierwszej połowie ubiegłego roku podłączono co prawda farmę wiatrową o mocy 56 MW (II etap farmy wiatrowej Banie), jednak od tamtego czasu nie zanotowano nowych przyłączeń.

Według informacji przekazanych portalowi Gramwzielone.pl przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne, potencjał odnawialnych źródeł energii przyłączonych do sieci tego operatora wynosi obecnie 993 MW, z czego 738 MW to potencjał farm wiatrowych, a 255 MW – bloków opalanych biomasą.

REKLAMA

Obecnie PSE posiada 27 umów przyłączeniowych dotyczących OZE – chodzi wyłącznie o farmy wiatrowe, o łącznej mocy 6 643,175 MW, z czego – jak informuje spółka – instalacje o mocy 379 MW już zrealizowano. Obecnie PSE nie posiada wydanych warunków przyłączenia dla OZE, dla których nie zawarto umów o przyłączenie.

REKLAMA

Większość odnawialnych źródeł energii, które uruchomiono dotąd w naszym kraju, to instalacje podłączone do sieci dystrybucyjnych.

Ostatnio Urząd Regulacji Energetyki podał, że na koniec 2016 r. potencjał odnawialnych źródeł energii w Polsce (bez uwzględnienia mikroinstalacji prosumenckich) wzrósł do 8,415 GW, z czego tylko w ubiegłym roku miał zwiększyć się aż o około 1,445 GW.

Za taki rekordowy wynik odpowiadały – jak wynika z liczb podanych przez URE – głównie przyłączenia nowych elektrowni wiatrowych o łącznej mocy 1,122 GW. Tymczasem według europejskiego stowarzyszenia branży wiatrowej WindEurope, które posiłkowało się danymi otrzymanymi od Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, w ubiegłym roku w naszym kraju przyłączono znacznie mniej farm wiatrowych, bo 682 MW.

Te inwestycje to głównie efekt boomu inwestycyjnego z końca 2015 r., wynikającego z działań inwestorów, którzy chcieli zdążyć ze sfinalizowaniem swoich projektów i rozpoczęciem produkcji energii jeszcze przed wygaszeniem systemu zielonych certyfikatów, co nastąpiło ostatecznie w połowie 2016 r. 

red. gramwzielone.pl