ME: pakiet zimowy ograniczy suwerenność Polski

ME: pakiet zimowy ograniczy suwerenność Polski
Wiceminister energii Michał Kurtyka. Fot. Ministerstwo Energii

Zdaniem Ministerstwa Energii, którego stanowisko wczoraj przedstawił w Sejmie wiceminister energii Michał Kurtyka, przedstawione przez Komisję Europejską propozycje zawarte w tzw. pakiecie zimowym stanowią zagrożenie dla polskiej energetyki. ME ocenia, że nowe rozwiązania dla europejskiego rynku energii powinny być tworzone „w oparciu o neutralność technologiczną  i dostępność ekonomiczną dla wszystkich obywateli państw członkowskich”.

Komisja Europejska przedstawiła propozycje dotyczące nowych regulacji dla unijnego rynku energii  pod koniec listopada 2016 r. Największym przeciwnikiem koncepcji nakreślonej w pakiecie zimowym przez Brukselę może być wśród państw UE Polska.

Nie będziemy gotowi poprzeć tych przepisów, które prowadzą do ograniczenia suwerenności państw członkowskich w podejmowaniu decyzji dotyczących bilansu paliwowo-energetycznego – zapewnił wczoraj podczas posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa wiceminister Kurtyka.

REKLAMA

Zaznaczył, że kluczową kwestią dla Polski w tym kontekście są propozycje Komisji Europejskiej dotyczące ograniczenia pomocy publicznej w ramach rynków mocy. Jak mówił, ta propozycja zdaniem polskiego rządu prowadzi do ograniczenia suwerenności państw członkowskich.

Komisja Europejska potwierdziła w projekcie pakietu zimowego, że może dopuścić pomoc publiczną dla konwencjonalnych elektrowni, która ma być realizowana przez kraje członkowskie w ramach tzw. rynków mocy, ale tylko dla tych elektrowni, które spełniają kryterium emisji poniżej 550 g CO2/kWh. Przyjęcie takiego warunku w praktyce wyeliminuje polskie elektrownie węglowe – także te nowo budowane – z możliwości wsparcia w ramach rynku mocy, co może zniweczyć plany polskiego rządu w tym zakresie.

Mówiąc o roli OZE w unijnej i polskiej energetyce wiceminister Kurtyka ocenił, że propozycje KE zmierzają do integracji źródeł odnawialnych z rynkiem, a nie do ich „dalszego odrębnego  tratowania”. Zaznaczył, że z tym elementem pakietu zimowego polski rząd się zgadza i dodał, że wcześniej nadmierny akcent był położony na politykę klimatyczną, a zbyt mały na kwestie bezpieczeństwa i ciągłości dostaw.

Podkreślał przy tym, że polski rząd stara się walczyć na forum Unii Europejskiej z opinią, że energetyka węglowa nie może być innowacyjna. Dodał, że limit 550 g CO2/kWh wykluczyłby tymczasem całkowicie energetykę węglową i „wyeliminował ją ze spektrum innowacji”.

Odnosząc się do postulowanego przez Komisję Europejską tworzenia wspólnego systemu elektroenergetycznego w UE wiceminister Kurtyka ocenił, że może prowadzić do zagrożeń w poszczególnych państwach „poprzez utratę wglądu” w parametry dotyczące systemów w poszczególnych państwach. Opowiedział się przy tym za utrzymaniem kontroli poszczególnych państw nad krajowymi systemami elektroenergetycznymi.

Jak zaznaczył przedstawiciel resortu energii, polski rząd ma zastrzeżenia również do koncepcji zarządzania unią energetyczną. W tym kontekście wiceminister Kurtyka zwrócił uwagę, że krajowe plany na rzecz klimatu i energii, których cykliczne przygotowywania przez poszczególne kraje chce wdrożyć Komisja Europejska, aby w ten sposób pilnować realizacji celów unijnej polityki energetycznej, powinny mieć – zdaniem ME – jedynie charakter „opisowy” i nie naruszać prawa rządu polskiego do kształtowania krajowego miksu energii.

Wiceminister Kurtyka zaznaczał, że propozycje Komisji Europejskiej „nie tworzą równoważności dla wszystkich filarów unii energetycznej i tworzą ryzyko dla zaopatrzenia Polski w energię”.

REKLAMA

Przepisy nie mogą być wprowadzone bez uwzględnienia specyfiki poszczególnych państw, ich stopnia dojrzałości, w szczególności zróżnicowanej siły nabywczej obywateli poszczególnych państw – zapewniał

Wiceministrowi Kurtyce podczas wczorajszej dyskusji w Sejmie wtórował poseł Ireneusz Zyska z koła poselskiego Wolni i Solidarni, określając stanowisko rządu jako „właściwe”, a propozycje Komisji Europejskiej zawarte w pakiecie zimowym nazywając „naruszeniem status quo przyjętego wcześniej”’

Podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej Komisji posłowie opozycji opowiedzieli się za urozmaiceniem krajowego miksu energii o źródła odnawialne. Posłanka Nowoczesnej Monika Rosa określiła polski miks energetyczny jako „monokulturę węgla”, nazywając strategię rządu w zakresie energetyki „pójściem wbrew naturalnym trendom takim jak energia zielona”.

Poseł Zbigniew Gryglas z Nowoczesnej zwrócił uwagę, że Ministerstwo Energii nadal nie przedstawiło strategii energetycznej w ramach dokumentu pt. Polityka energetyczna Polski do roku 2050, chociaż – jak przypominał – ME zapewniało już w kwietniu 2016 r., że taki dokument pojawi się w ciągu pół roku. Poseł Gryglas zwrócił uwagę, że ME proponuje kolejne rozwiązania „bez strategii docelowej”, wprowadzając je „na oślep”. 

Czego dotyczy pakiet zimowy? 

30 listopada 2016 r. Komisja Europejska przyjęła pakiet „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków” nazywany pakietem zimowym, który ma na celu przekształcenie, do 2030 r. i na kolejne lata, systemu energetycznego unii energetycznej w gospodarkę niskoemisyjną, a jednocześnie wygenerowanie korzyści dla zatrudnienia, konsumentów, wzrostu gospodarczego, innowacji i konkurencyjności. Pakiet ma trzy główne cele – przyznanie efektywności energetycznej priorytetowego znaczenia, osiągnięcie pozycji światowego lidera w dziedzinie energii odnawialnej i zapewnienie preferencji konsumentom.

Jedno z podstawowych założeń pakietu „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”, czyli wzmocnienie roli konsumentów, ma być realizowane m.in. poprzez zapewnienie im dostępu do umów o dynamicznych cenach energii elektrycznej oraz inteligentnych liczników wyposażonych w pewne minimalne funkcje.

Wzmocnieniu roli konsumentów ma towarzyszyć poprawa konkurencji na detalicznym rynku energii elektrycznej poprzez stopniowe wycofywanie regulacji cen, przy jednoczesnym umożliwieniu ich przejściowej regulacji dla konsumentów znajdujących się w trudnej sytuacji.

– Nowe wydarzenia doprowadziły jednak do fundamentalnych zmian na europejskich rynkach energii elektrycznej. Udział energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych gwałtownie wzrósł, a energia ta stała się bardziej konkurencyjna pod względem kosztów. Przechodzenie na odnawialne źródła energii będzie kontynuowane, ponieważ jest ono jednym z kluczowych warunków realizacji obowiązków Unii na mocy porozumienia klimatycznego z Paryża. W przyszłości rynek energii elektrycznej będzie się charakteryzował bardziej zmiennym i rozproszonym wytwarzaniem energii elektrycznej, zwiększoną współzależnością pomiędzy państwami członkowskimi i nowymi możliwościami technologicznymi pozwalającymi konsumentom zmniejszać rachunki i aktywnie uczestniczyć w rynkach energii elektrycznej poprzez reagowanie na zapotrzebowanie, konsumpcję własną i magazynowanie energii – zapewnia Komisja Europejska.

red. gramwzielone.pl