Projekt jądrowy został wstrzymany, ale.. jest kontynuowany
Minister energii Krzysztof Tchórzewski po raz kolejny w ostatnich dniach odniósł się do kwestii budowy elektrowni jądrowej. Przedwczoraj informował, że projekt budowy elektrowni jądrowej został wstrzymany, natomiast wczoraj powiedział, że prace przygotowawcze przy tej inwestycji są kontynuowane.
Przedwczoraj minister energii Krzysztof Tchórzewski poinformował o wstrzymaniu projektu mającego skutkować budową pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
Natomiast wczoraj w wypowiedzi cytowanej przez PAP minister energii poinformował, że „prace przygotowawcze do budowy elektrowni jądrowej w Polsce zostały rozpoczęte przed trzema laty i są kontynuowane, decyzji o budowie nie ma na tym etapie, bo przygotowany wcześniej projekt mechanizmu różnicowego oznaczałby, że elektrownia byłaby zbyt kosztowna”.
Minister energii odniósł się w tej wypowiedzi do forsowanego dotychczas sposobu, w jaki miałaby zostać sfinansowana budowa elektrowni jądrowej.
W ramach mechanizmu różnicowego właściciel elektrowni jądrowej uzyskałby prawo do sprzedaży energii po stałej cenie w określonym okresie. Podobny mechanizm chce wykorzystać Wielka Brytania przyznając inwestorowi planującemu budowę elektrowni jądrowej Hinkley Point C stały poziom przychodów określony na 92,5 GBP/MWh i zagwarantowany na 30 lat.
W ramach mechanizmu kontraktów różnicowych inwestor co do zasady ma sprzedawać energię na rynku, a jeśli uzyskana cena jest niższa od zagwarantowanej, wówczas rząd powinien zwrócić różnicę. Natomiast gdy inwestor uzyska cenę wyższą, wówczas musi zwrócić nadwyżkę uzyskaną ponad cenę zapewnioną przez rząd.
Określenie gwarantowanych warunków sprzedaży energii w długiej perspektywie z pewnością pomogłoby inwestorowi, czyli spółce utworzonej przez państwowe koncerny energetyczne, w rozmowach z bankami na temat finansowania projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
W przypadku polskiej elektrowni jądrowej zarówno obecny jak i poprzedni rząd, który rozpoczął projekt jądrowy, nie podjęły się jednak dotąd określenia, jaka byłaby gwarantowana cena za sprzedaż energii.
Minister Krzysztof Tchórzewski zapewnił wczoraj, że o ile mechanizm kontraktów różnicowych gwarantowany przez państwo „nie znalazł akceptacji”, o tyle resort energii będzie szukać „innych konstrukcji finansowych”.
Mimo, że po kilku latach od uruchomienia projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej nadal nie wiadomo, czy i kiedy powstanie ta inwestycja, realizacja tego projektu pochłonęła już do tej pory około 200 mln zł.
red. gramwzielone.pl