KE akceptuje francuski i belgijski system wsparcia dla OZE
Komisja Europejska przedwczoraj zaakceptowała francuski system wsparcia adresowany do kilku technologii OZE. Bruksela kilka dni wcześniej wydała podobną decyzję w zakresie belgijskich regulacji dla producentów zielonej energii z morskich farm wiatrowych.
Komisja Europejska uznała, że francuski system wsparcia dla odnawialnych źródeł energii jest zgodny z prawem Unii Europejskiej, zaznaczając, że ma on służyć osiągnięciu celów Unii Europejskiej w zakresie energii i klimatu. Francja do 2020 r. powinna zwiększyć udział OZE w konsumpcji energii elektrycznej do 23 proc.
Francuzi notyfikowali regulacje dotyczące wsparcia OZE w czterech obszarach, zakładając przyznanie producentom zielonej energii taryf gwarantowanych (feed-in tariffs) lub premii ponad cenę rynkową energii (top-up payment).
Chodzi o wsparcie źródeł geotermalnych, instalacji biogazowych o mocy do 500 kW, elektrowni wodnych o mocy do 1 MW, a także farm wiatrowych, w przypadku których inwestorzy mieli aplikować o wsparcie w tym roku.
Bruksela wylicza, że wsparcie dla powyższych technologii ma kosztować 7,68 mld euro w perspektywie roku 2042, a dzięki niemu francuski potencjał OZE ma wzrosnąć o około 2,15 GW.
KE zaznacza w komunikacie, że w przypadku wsparcia dla geotermii, potencjał projektów geotermalnych we Francji jest zbyt mały, aby organizować w tym celu aukcję i wsparcie można przyznać z pominięciem tego procesu, a włączenie geotermii do rywalizacji w ramach aukcji z innymi rodzajami OZE mogłoby „zagrozić rozwojowi potencjału tej technologii we Francji”.
Komisja Europejska podkreśla, że zgodnie z wytycznymi w zakresie pomocy publicznej dla OZE, które wydano w 2014 r., wsparcie z publicznych pieniędzy może być oferowane w formie taryf gwarantowanych dla instalacji o mocy do 500 kW, a także w postaci premii ponad cenę rynkową energii w przypadku większych elektrowni OZE.
Bruksela informuje, że wsparcie powyższych technologii OZE we Francji będzie realizowane z wydzielonego w tym roku osobnego funduszu, do którego środki będą trafiać z podatków doliczanych do rachunków odbiorców końcowych, a od początku 2017 r. fundusz „transformacji energetycznej” będzie zasilany wpływami z opodatkowania paliw kopalnych.
KE podkreśla ponadto, że w celu uniknięcia ewentualnej dyskryminacji zagranicznych producentów zielonej energii – poprzez subsydia oferowane krajowym producentom – Francja zadeklarowała, że zainwestuje 49 mln euro w połączenia zwiększające możliwości importu energii. Ta wartość ma odpowiadać tegorocznym wpływom z podatków od importu zielonej energii, które trafiły do funduszu dedykowanego producentom energii z OZE we Francji.
Belgijski system wsparcia dla OZE zgodny z zasadami UE
Kilka dni wcześniej Komisja Europejska zaakceptowała pomoc publiczną oferowaną w ramach mechanizmów wsparcia dla źródeł odnawialnych w Belgii.
W tym wypadku chodzi o wsparcie producentów energii z morskich farm wiatrowych, których rozwój promują belgijskie władze. Akceptacja dotyczy także dwóch konkretnych projektów offshore Rentel (296 MW) i Norther (350 MW), których CAPEX jest ponadto finansowany ze środków udostępnionych w ramach tzw. Planu Junckera.
Belgijski mechanizm zakłada przyznanie operatorom tych farm wiatrowych zielonych certyfikatów, które będą mogli sprzedaż krajowemu operatorowi sieci przesyłowych Elia.
Mechanizm jest finansowany z opłat doliczanych do rachunków belgijskich odbiorców energii.
KE zaznacza, że w celu uniknięcia dyskryminacji zagranicznych producentów zielonej energii Belgia zobowiązała się do częściowego otwarcia swojego systemu wsparcia dla OZE już od 1 stycznia 2017 r.
Cel Belgii na 2020 r. to zwiększenie konsumpcji energii z OZE ogółem do 13 proc.
red. gramwzielone.pl