Propozycja KE nie ucieszy polskiego rządu. Rynek mocy nie dla elektrowni węglowych?

Propozycja KE nie ucieszy polskiego rządu. Rynek mocy nie dla elektrowni węglowych?
Unijny komisarz ds. klimatu i energii Miguel Arias Canate. Fot. Komisja Europejska

Komisja Europejska, która pracuje nad nowymi regulacjami dla tzw. rynków mocy, może wprowadzić w tym zakresie ograniczenia związane z emisją CO2, które w praktyce mogą wyeliminować ze wsparcia w ramach tego mechanizmu elektrownie węglowe. Propozycję KE możemy poznać już jutro. 

Rynek mocy to mechanizm służący wynagradzaniu konwencjonalnych elektrowni za utrzymanie zdolności do generacji. Nad takim mechanizmem pracuje, lub już go wdrożyło, kilka europejskich krajów, w których konwencjonalna energetyka traci ze względu na priorytet przyznany w UE energii ze źródeł odnawialnych.

Wsparcie przyznane konwencjonalnym elektrowniom przez poszczególne kraje rodzi wątpliwości pod kątem dopuszczalności takiej pomocy publicznej w ramach unijnego prawa. Bruksela ma jednak uznać taką pomoc za zgodną z prawem unijnym, ale pod pewnymi warunkami.

REKLAMA

Nad krajowym rynkiem mocy pracuje też polski rząd. Koszty wsparcia dla polskich elektrowni miałyby zostać przeniesione na odbiorców energii w ramach tzw. opłaty mocowej, która byłaby doliczana do ich rachunków.

Polski rząd może mieć jednak problem, ponieważ Komisja Europejska deklaruje, że mechanizmy rynku mocy nie powinny być stosowane jako dofinansowanie dla elektrowni charakteryzujących się wysokim poziomem emisji gazów cieplarnianych.

Taką deklarację złożył w rozmowie z Reutersem unijny komisarz ds. energii Miguel Arias Canete.

REKLAMA

Uwzględnienie surowych kryteriów środowiskowych w takim mechanizmie jest konieczne – zapewnił unijny komisarz, tłumacząc to koniecznością realizacji celów związanych z emisją CO2.

Zgodnie z celami przyjętymi przez Radę Europejską w 2014 r., UE ma obniżyć do roku 2030 poziom emisji CO2 przynajmniej o 40 proc. w porównaniu do emisji z roku 1990.

Reuters podaje, że Komisja Europejska może zaproponować maksymalną emisję na poziomie 550 gram C02 na każdą kilowatogodzinę, która miałaby być produkowana przez elektrownie objęte rynkiem mocy. Taki poziom może wykluczyć ze wsparcia w ramach rynku mocy nawet nowe polskie elektrownie na węgiel. 

To może prowadzić do ograniczenia wykorzystania elektrowni węglowych i mniej sprawnych elektrowni gazowych jako backupu w czasie, gdy nie pracują źródła odnawialne – informuje Reuters, dodając, że Komisja Europejska planuje ponadto uczynienie z rynków mocy mechanizmu transgranicznego i otwarcia go na elektrownie pracujące w sąsiednich krajach UE.

W artykule poświęconemu rynkowi mocy Reuters wskazuje na Polskę jako kraj, który może dążyć do złagodzenia propozycji Komisji Europejskiej. 

red. gramwzielone.pl