"RZ": problem z regulacjami dla systemu aukcyjnego

"RZ": problem z regulacjami dla systemu aukcyjnego
RWE press

Najbliższe aukcje dla OZE mają być przeprowadzone „na podstawie wadliwych przepisów ustawy o OZE, dlatego istnieje poważne ryzyko ich skarżenia do Komisji Europejskiej oraz przed polskimi sądami do takiego wniosku dochodzi „Rzeczpospolita”.

Problematyczne są m.in. zasady kumulowania pomocy publicznej – chodzi o projekty, które wcześniej otrzymały pomoc inwestycyjną – np. unijną dotację – a których właściciele chcą ubiegać się o pomoc operacyjną na podstawie systemu aukcyjnego.

„RZ” informuje, powołując się na Ministerstwo Energii, że problemem jest art. 80 ust. 1 ustawy o OZE, który ma być przedmiotem analiz ME pod kątem kolejnej nowelizacji ustawy.

REKLAMA

Na grudzień resort energii zaplanował organizację pierwszej aukcji, dzięki której ma sprawdzić działanie nowego systemu i w której chce przyznać wsparcie dla inwestorów mających wybudować farmy fotowoltaiczne o jednostkowej mocy do 1 MW – taką technologię promują przyjęte kryteria aukcji. ME chce, aby wsparcie objęło farmy PV o łącznej mocy do 100 MW.

Następne w kolejce są tzw. aukcje migracyjne, które mają umożliwić przejście do nowego systemu istniejącym biogazowniom i małym elektrowniom wodnym, które działają w „starym” systemie zielonych certyfikatów.

„RZ” informuje, że wobec braku jasnego rozgraniczenia projektów na te, które posiadają już pomoc inwestycyjną i na te, które takiej pomocy nie mają, inwestorzy z pierwszej grupy mogą oferować w aukcji niższą cenę za energię, zaburzając konkurencję, co może stać się przedmiotem skarg kierowanych do Brukseli. Uznanie skarg przez KE może grozić nawet koniecznością zwrotu otrzymanej pomocy.  

REKLAMA

Zdaniem cytowanego przez „RZ” Kamila Jankielewicza z kancelarii Allen & Overy, możemy spodziewać się ponadto pozwów przeciwko Skarbowi Państwa za przyjęcie wadliwych przepisów.

„Rzeczpospolita” zaznacza, że „ministerstwo wie o ryzykach i bierze je na siebie, dostało bowiem z Brukseli zapewnienia, że KE przymknie oko na uchybienia w testowej aukcji, jeśli zostaną usunięte do ogłoszenia kolejnej”.

Gwarancji jednak nie ma, ponieważ znowelizowana ustawa nie została notyfikowana w Brukseli i nie zyskała formalnej akceptacji Komisji Europejskiej.

Problemem mogą okazać się również zapowiadane przez rząd, kolejne aukcje dla biogazowni, dla których – jako jedynej technologii – ME zapewniło w aukcjach minimalną cenę za energię. Ten warunek również może budzić zastrzeżenia KE.

Link do artykułu w „Rzeczpospolitej”

red. gramwzielone.pl