Polska gospodarzem szczytu klimatycznego COP24

Polska gospodarzem szczytu klimatycznego COP24
Premier Beata Szydło i minister środowiska Jan Szyszko podczas paryskiej konferencji COP21. Fot. KPRM, flickr cc

Za dwa lata Polska będzie gospodarzem kolejnej konferencji klimatycznej (COP24), podczas której reprezentanci państw ONZ będą uzgadniać mechanizmy mające doprowadzić do realizacji celów Porozumienia Klimatycznego, zawartego podczas ubiegłorocznej konferencji klimatycznej COP21 w Paryżu.

Taką informację przekazało Ministerstwo Środowiska po zakończonym w piątek szczycie klimatycznym COP22, który odbył się w Marrakeszu. Propozycję organizacji COP24 w Polsce, w imieniu polskiego rządu, zgłosił minister Jan Szyszko podczas swojego wystąpienia na sesji plenarnej konferencji COP22.

Polityka klimatyczna jest dla Polski bardzo ważna. Dobrym przykładem naszego zaangażowania w tym obszarze jest, między innymi, realizacja naszych zobowiązań wynikających z Protokołu z Kioto. Polska zredukowała swoją emisję CO2o 32 proc. względem wymaganych 6 proc. przy jednoczesnym wzroście gospodarczym – powiedział minister Jan Szyszko.

REKLAMA

Ministerstwo Środowiska już zapewnia, że podczas COP24 Polska będzie forsować walkę z globalnym ociepleniem poprzez wychwytywanie emisji CO2 m.in. przez lasy, a także przez zastosowanie geotermii.

Podczas konferencji COP24 będziemy chcieli pokazać innym państwom, jak doprowadzić do neutralności emisji, posługując się innowacją oraz techniką wchłaniania CO2 przez glebę i lasy. Jako dowód naszych dokonań Polska chciałaby także zaproponować badania nad ekonomicznymi uwarunkowaniami redukcji dwutlenku węgla poprzez wychwytanie go przez lasy i glebę dla zrównoważonego rozwoju świata. My chcemy wiedzieć; co jest bardziej efektywne, wchłanianie czy redukcja. I to w różnych częściach świata, nie tylko z punktu widzenia temperatur, ale także różnorodności gatunków, zmniejszenia głodu i produkcji żywności – zapewnia minister Szyszko.

Szczyt klimatyczny COP24 będzie kolejną okazją do przyjęcia działań mających umożliwić realizację celów Porozumienia Klimatycznego, które przyjęto na szczycie COP21 w Paryżu w grudniu ubiegłego roku.

Głównym założeniem umowy paryskiej jest zahamowanie wzrostu średniej temperatury globalnej znacznie poniżej 2 st. C. w porównaniu z czasami przedindustrialnymi, a nawet zatrzymanie go na poziomie 1,5 st. C. Porozumienie przewiduje wieloletnie działania, które będą rewidowane i wzmacniane co 5 lat. Pierwsza weryfikacja bieżących celów redukcji gazów cieplarnianych (tzw. INDC) może nastąpić w 2018 roku.

REKLAMA

W interesie Polski jest to, aby skutecznie przeciwdziałać zmianom klimatu. Aby to osiągnąć, działania na rzecz ochrony klimatu muszą być realizowane przez wszystkie państwa. Oczywiście, co również Polska podkreśla, te wysiłki muszą być dostosowane do możliwości poszczególnych krajów, zapewniając równowagę zobowiązań pomiędzy państwami będącymi w różnej kondycji i na różnych etapach rozwoju, ale też w równym stopniu narażonymi na negatywne skutki zmian klimatu. Warto podkreślić, że Unia Europejska odpowiada jedynie za ok. 11 proc. globalnych emisji CO2 i udział ten stale maleje. Nawet więc, gdyby zredukowała swoje emisji do zera, to bez globalnego porozumienia, negatywne procesy nie zostaną zatrzymane – komentuje Ministerstwo Środowiska.

Polska na COP22: leśne gospodarstwa węglowe i bezodpadowa gospodarka węglowa

Polska delegacja na COP22 przekonywała pozostałe państwa do koncepcji wykorzystania lasów do zmniejszania koncentracji CO2 w atmosferze, a także do zastosowania rozwiązań z zakresu tzw. bezodpadowej gospodarki węglowej.

Zgodnie z koncepcją leśnych gospodarstw węglowych forsowaną przez Ministerstwo Środowiska, jej realizacja ma spocząć w przypadku naszego kraju w dużej mierze na Lasach Państwowych.

Lasy Państwowe szacują, że leśne gospodarstwa węglowe mogą w sumie wychwycić 20 proc. emisji wskazanych w zobowiązaniach Polski, a gdyby cena uprawnienia do emisji CO2 wynosiła ponad 30 euro i gospodarstwa węglowe byłyby wpisane w unijny system handlu emisjami CO2, z hektara takiego lasu można byłoby uzyskać ponad 500 euro.

Z kolei koncepcja tzw. bezodpadowej gospodarki węglowej, którą w Marrakeszu przedstawił polski rząd, dotyczy popiołów, czyli ubocznych produktów spalania, które mogą być wykorzystywane do produkcji cementu lub betonu.

Polski rząd wspiera tego typu działania. Z problemu robimy naszą szansę na wykorzystywanie nowych materiałów budowlanych – przekonywał podczas COP22 pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej, wiceminister środowiska Paweł Sałek. 

red. gramwzielone.pl