Nowoczesna: energetyka rozproszona i nowe regulacje dla wiatraków

Nowoczesna: energetyka rozproszona i nowe regulacje dla wiatraków
Michał Stasiński. Fot. Nowoczesna.org

Nowoczesna przedstawiła program, w którym w zakresie energetyki postuluje rozwój rozproszonej energetyki, stopniowe odejście od  węgla i dywersyfikację polskiego miksu energii. Nowoczesna ma także przedstawić projekt nowej ustawy nt. inwestycji w farmy wiatrowe, nawiązując do obowiązujących wcześniej regulacji i wpisując do niego ograniczenie lokowania turbin na poziomie ich dwukrotnej wysokości.

W programie Nowoczesnej postuluje się m.in. wdrożenie „potrzebnej od wielu lat, ale nigdy nie opracowanej na poważnie” spójnej i długofalowej strategii energetycznej, stworzenie stabilnych i przewidywalnych regulacji dla energetyki, a także stopniową decentralizację rynku energetycznego w kierunku energetyki rozproszonej „w której źródła wytwarzania energii są zlokalizowane w pobliżu odbiorców, struktura tych źródeł jest dopasowana do lokalnych potrzeb, a zastosowane technologie się uzupełniają”.

Nowoczesna postuluje przy tym ograniczenie roli paliw kopalnych i zapewnienie OZE takiego udziału w polskim miksie energetycznym, jak w przypadku średniej w Unii Europejskiej.

REKLAMA

Nowoczesna zwraca ponadto uwagę na rozwój elektrycznej motoryzacji, podając jako wzór Norwegię, w której w ubiegłym roku liczba rejestracji samochodów elektrycznych przekroczyła 50 tys. i gdzie zakup takich pojazdów jest zwolniony z szeregu podatków i opłat.

Założenia strategii Nowoczesnej dla sektora energetycznego w audycji TOK FM przedstawił poseł tej partii Michał Stasiński.

Poseł Nowoczesnej ocenił, że obecnie polski system energetyczny nie zapewnia taniej energii.

Jeśli spojrzymy na Szwedów, Litwinów, Niemców, nasza sytuacja jest znacznie gorsza, ponieważ wszędzie produkuje się energię taniej niż u nas – komentował poseł Stasiński. – Zatrzymujemy się w energetyce na wieku XIX, czyli mamy po pierwsze węgiel, po drugie węgiel i po trzecie węgiel. Po to, abyśmy byli konkurencyjni, musimy wdrożyć długofalowy plan zmian w energetyce, które dostosują nas do wymogów Unii Europejskiej. Jeśli to zrobimy, wówczas nasz prąd również będzie konkurencyjny.

Odnosząc się do problemu bezpieczeństwa i przerw w dostawach energii wskazał na kierunek rozwoju rozproszonych źródeł energii.

– Jeżeli postawimy na energetykę rozproszoną, która będzie produkowana bliżej odbiorcy i nie musi być taka ogromna, oraz zdywersyfikujemy źródła jej wytwarzania, czyli nie będzie to tylko węgiel, ale będą to również wiatraki, będzie to fotowoltaika, biomasa, energetyka wodna, to wtedy uzyskamy cel (…) czyli dostępność energii będzie zdecydowanie lepsza.

Źródła odnawialne mają jak najbardziej miejsce w naszej wizji sektora energetycznego – powiedział na antenie TOK FM Michał Stasiński, odpowiadając przy tym na argument dopłacania do energii odnawialnej tym, że dopłaty są stosowane również w przypadku węgla. – Odnawialne źródła energii są znacznie tańsze i bardziej efektywne, i w perspektywie czasu będą generować więcej zysku – dodał.

Inwestujmy w źródła odnawialne, ale nie w 100-procentach likwidując węgiel, bo to jest niemożliwe. Musimy zreformować kopalnie. Górnictwo węglowe musi stać się górnictwem opłacalnym, czyli ekonomicznie wydolnym – komentował Michał Stasiński.

REKLAMA

Nowe propozycje dla sektora wiatrowego

Poseł Nowoczesnej zapowiedział przygotowanie nowych regulacji dla sektora wiatrowego, dążąc do przywrócenia zasad stawiania farm wiatrowych, które funkcjonowały do połowy tego roku, kiedy zostały zastąpione przez przygotowaną przez PiS ustawę odległościową, blokującą realizację nowych projektów wiatrowych.

Nowoczesna postuluje w tym zakresie powrót do zasady decydowania o możliwości budowy farm wiatrowych na poziomie gmin, co poprzedzałyby obowiązkowe konsultacje społeczne.

Poseł Nowoczesnej skrytykował przy okazji raport Najwyższej Izby Kontroli, w którym negatywnie oceniono praktyki towarzyszące procesom inwestycyjnym w farmy wiatrowe i na który powoływali się przeciwnicy budowy farm wiatrowych.

Raport NIK był bardzo specyficzny, ponieważ skupił się na tych gminach, w których były protesty. Nie brał średniej – powiedział Michał Stasiński.  

Powołując się na badania akustyczne elektrowni wiatrowych ocenił, że wystarczającą odległością turbin od zabudowań mieszkalnych byłaby odległość odpowiadająca dwukrotnej wysokości turbiny.

Obowiązujące od lipca br. w Polsce prawo mówi o minimalnym dystansie odpowiadającym 10-krotnej wysokości turbin, co w praktyce wyklucza niemal wszystkie dostępne w Polsce lokalizacje z możliwości budowy farm wiatrowych.

Nowoczesna opowiada się ponadto za powrotem do dotychczasowych rozwiązań w zakresie podatku od elektrowni wiatrowych, poprzez oddzielenie części budowlanej elektrowni wiatrowych od ich części technicznych.

Projekt ustawy wiatrakowej Nowoczesna ma przedstawić wkrótce, organizując konsultacje jej założeń.

gramwzielone.pl