Plany PGE: offshore, współspalanie i segment mikroinstalacji

Plany PGE: offshore, współspalanie i segment mikroinstalacji
Prezes PGE Henryk Baranowski. Fot. Ministerstwo Energii

Poprzedni zarząd największej polskiej grupy energetycznej w zakresie OZE stawiał przede wszystkim na budowę farm wiatrowych. Nowy zarząd, który właśnie przedstawił założenia nowej strategii PGE, chce inwestować w wiatraki, ale głównie w te na morzu. PGE sygnalizuje ponadto powrót do wspóspalania, ale również rozwój w sektorze mikroinstalacji.

Grupa Kapitałowa PGE zaktualizowała strategię biznesową w perspektywie 2020 roku. W tym czasie PGE chce utrzymać pozycję krajowego lidera w zakresie wytwarzania, zachowując po roku 2020 co najmniej 40 proc. udział w rynku wytwarzania energii elektrycznej.

Spółka zapowiada, że w ramach poprawy efektywności kosztowej do 2020 roku planuje osiągnąć redukcję kosztów kontrolowalnych w wysokości 500 mln zł w stosunku do 2016 roku. To ma pozwolić na całkowitą redukcję kosztów w okresie 2016-2020 o około 3,5 mld zł względem obecnych prognoz.

REKLAMA

Ponadto, Grupa PGE zamierza zredukować planowane nakłady modernizacyjno-odtworzeniowe w latach 2016-2020 o około 500 mln zł, m.in. dzięki wprowadzeniu systemu zintegrowanego zarządzania majątkiem produkcyjnym.

W ramach zmian organizacyjnych działalność związana z produkcją ciepła zostanie wydzielona w ramach oddzielnej linii biznesowej Kogeneracja.

W latach 2016-2020 PGE zakłada poniesienie nakładów inwestycyjnych na poziomie około 34 mld zł. Po 2020 roku PGE ma być realizowany nowy program inwestycyjny, uzależniony od wybranych opcji strategicznych. W tym kontekście PGE wymienia rozwój nowoczesnej energetyki węglowej, morskich farm wiatrowych czy elektrowni jądrowej.

– To, którą z opcji wybierzemy, będzie zależeć od otoczenia zewnętrznego. Na decyzję władz PGE wpłyną m.in. cele zawarte w nowej polityce energetycznej Polski, kształt polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej, potrzeby systemu elektroenergetycznego oraz model rynku. Wybierzemy tę technologię, która przyniesie akcjonariuszom najwyższą wartość, a Polsce bezpieczeństwo energetyczne po racjonalnych kosztach. Liczymy, że sprzyjać nam będą krajowe regulacje – mówi prezes PGE Henryk Baranowski.

W ramach programu inwestycyjnego PGE zapowiada wykorzystanie „pełnego potencjału podstawowej działalności firmy i budowy nowoczesnej energetyki konwencjonalnej”. Grupa dopuszcza możliwość udziału partnerów przy flagowych inwestycjach w Opolu i Turowie. Równocześnie PGE analizuje kolejne inwestycje w energetykę konwencjonalną, np. w Dolnej Odrze.

Spółka ma dokonywać w optymalnym zakresie modernizacji elektrowni i elektrociepłowni, aby odpowiadały nowym normom emisji przemysłowych BAT, jak również bierze pod uwagę potencjał do wzrostu udziału technologii współspalania biomasy w portfelu wytwórczym PGE w oparciu o nowy system wsparcia OZE.

W sektorze OZE Polska Grupa Energetyczna zamierza uczestniczyć w rozwoju energetyki ze źródeł odnawialnych tak, aby w 2030 roku wytwarzać ok. 25 procent krajowej produkcji energii z OZE. Wśród opcji strategicznych PGE znajduje się budowa morskiej farmy wiatrowej o mocy około 1000 MW, realizacja najbardziej zaawansowanych projektów wiatrowych na lądzie, wzrost współspalania biomasy w dedykowanych instalacjach oraz wzrost zaangażowania w segment mikroinstalacji.

REKLAMA

PGE jest już teraz największym producentem energii odnawialnej w Polsce.

Po uruchomieniu ogromnej farmy wiatrowej Lotnisko o mocy 90 MW, co nastąpiło pod koniec ubiegłego roku, łączna moc zainstalowana w lądowej energetyce wiatrowej grupy PGE wzrosła do 441 MW, a po sfinalizowaniu kolejnych projektów – Resko II o mocy 76 MW i Kisielice II o mocy 12 MW – na koniec 2015 roku, wyniosła 529 MW. 

Największy polski koncern energetyczny podał ostatnio informację na temat wyników finansowych za I połowę 2016 r., wskazując w niej na odpisy aktualizujący wartość aktywów farm wiatrowych w wysokości aż 783 mln zł i tłumacząc go „zmianami w otoczeniu regulacyjnym”. 

W portfolio OZE Polskiej Grupy Energetycznej jest też jedna farma fotowoltaiczna. Instalacja o mocy 600 kW została uruchomiona w ubiegłym roku na Górze Żar w Międzybrodziu Żywieckim.

Ostatnio należąca do największej polskiej grupy energetycznej spółka PGE Energia Odnawialna poinformowała, że zbuduje dwa pilotażowe magazyny energii. Pierwszy powstanie przy należącej do PGE farmie fotowoltaicznej, a drugi przy jednej z farm wiatrowych. W pierwszym przypadku chodzi o magazyn energii, o którym na razie wiadomo, że jego moc sięgnie 0,5 MW, a koszt tej inwestycji wyniesie 4-6 mln zł. W drugim przypadku  moc magazynu energii ma wynieść 1,5 MW, a koszt inwestycji szacuje się na 12-15 mln zł.

PGE to jedyny, obok Polenergii, podmiot, który deklaruje zainteresowanie budową farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego.

Spółka PGE Energia Odnawialna zawarła w tym celu kontrakt o wartości ok. 42 mln zł, dotyczący badań środowiskowych dla offshore i obejmujący przeprowadzenie badań środowiskowych, sporządzenie raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko i uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy farmy wiatrowej Baltica o maksymalnej mocy ok. 1040 MW wraz z morską i lądową infrastrukturą przyłączeniową.

Ostateczna decyzja o realizacji przez PGE EO projektu morskiej farmy wiatrowej Baltica ma być podjęta po zakończeniu badań środowiskowych. Sfinalizowanie tych prac ma nastąpić w 2018 r.

Ostatnio projekty offshore PGE pojawiły się na liście polskich inwestycji, które mają zostać zgłoszone do sfinansowania w ramach tzw. Planu Junckera. 

gramwzielone.pl