Nowy Jork: 50 proc. OZE do 2030 r., do tego czasu wsparcie dla atomu
Nowojorski regulator zatwierdził cel zwiększenia udziału OZE w miksie energetycznym stanu Nowy Jork do 50 proc. do roku 2030. Tym samym Nowy Jork stanie się trzecim stanem w USA pod względem najambitniejszych regulacji mających na celu zwiększenie produkcji zielonej energii. Władze Nowego Jorku oceniają, że do czasu zwiększenia udziału zielonej energii w stanowym miksie energetycznym potrzebne jest wsparcie elektrowni jądrowych jako technologii przejściowej, ponieważ w przypadku ich zamknięcia znacząco wzrosłyby zdrowotne i społęczne koszty związane z czasowym zwiększeniem emisji CO2.
Gubernator stanu Nowy Jork Andrew M. Cuomo poinformował, że stanowy regulator New York State Public Service Commission zatwierdził plan o nazwie Clean Energy Standard, którego celem jest zwiększenie udziału energii odnawialnej w stanowym miksie energii elektrycznej do 50 proc. do roku 2030.
Wsparcie inwestycji w OZE ma być realizowane za pomocą mechanizmu zbliżonego do zielonych certyfikatów. Jak czytamy w komunikacie władz stanu Nowy Jork, Clean Energy Standard zobowiąże operatorów energetycznych do zakupu od producentów zielonej energii określonej ilości certyfikatów (Renewable Energy Credits). Przychody ze sprzedaży certyfikatów mają finansować kolejne inwestycje w OZE.
Stanowy plan zakłada narzucenie obowiązku zakupu określonej ilości energii odnawialnej już od przyszłego roku, w którym cel wyniesie 26,31 proc., a w roku 2021 ten obowiązek ma wzrosnąć już do 30,54 proc.
Gubernator Andrew M. Cuomo podkreśla w wydanym komunikacie, że uwzględnienie obowiązku zakupu określonej ilości energii odnawialnej przełoży się na wzrost rachunków gospodarstw domowych przeciętnie o mniej niż 2 dolary na miesiąc.
– Clean Energy Standard pokazuje, że można produkować energię potrzebną do wspierania nowoczesnej gospodarki i jednocześnie walczyć ze zmianami klimatu. To nie pomyłka. To bardzo poważne zagrożenie, które rośnie z dnia na dzień i wzywam inne stany do przyłączenia się do walki o naszą przyszłość – komentuje gubernator stanu Nowy Jork.
Clean Energy Standard zakłada, że dzięki zwiększeniu udziału OZE w miksie energii stanu Nowy Jork uda się zredukować emisję CO2 o 40 proc. do roku 2030 (w porównaniu z poziomem z 1990 r.), a następnie emisje zostaną ograniczone do 80 proc. do roku 2050.
Nowe regulacje mające na celu ograniczenie emisji CO2 zakładają, że dopóki niemożliwe będzie pokrycie większej części miksu energetycznego źródłami odnawialnymi, utrzymana zostanie produkcja energii ze znajdujących się w stanie Nowy Jork elektrowni jądrowych. W tym celu koncerny energetyczne, do których należą takie instalacje, otrzymają od kwietnia 2017 r. wsparcie w postaci tzw. Zero-Emission Credits.
– To pozwoli będącym w trudnej kondycji finansowej elektrowniom jądrowym na utrzymanie produkcji w czasie nowojorskiej transformacji w kierunku 50 proc. energii odnawialnej do roku 2030. Rosnąca liczba naukowców ostrzega, że jeśli te elektrownie jądrowe zostałyby zamknięte, emisje CO2 w stanie Nowy Jork wzrosłyby o ponad 31 mln ton w ciągu najbliższych dwóch lat, powodując szkody dla publicznego zdrowia i inne społeczne koszty w wysokości przynajmniej 1,4 mld dolarów – czytamy w komunikacie władz stanu Nowy Jork.
Przyjmując plan 50-procentowego udziału OZE w miksie energetycznym do roku 2030 Nowy Jork staje się trzecim stanem w USA pod względem najambitniejszej polityki w zakresie czystych technologii. Wcześniej Hawaje przyjęły cel 100 proc. zielonej energii do roku 2045, a Vermont chce mieć 75 proc. OZE do roku 2032. Identyczny cel jak Nowy Jork przyjęła wcześniej Kalifornia.
Ponadto w ubiegłym tygodniu władze miasta Waszyngton przyjęły, że do roku 2032 udział energii odnawialnej w miksie energetycznym amerykańskiej stolicy ma wynieść 50 proc. Dotychczasowy cel, który wcześniej przyjęły władze Waszyngtonu, mówił o 20-procentowym udziale energii z OZE do roku 2020.
gramwzielone.pl
