Minister Szyszko: propozycje Brukseli szkodliwe dla Polski

Minister Szyszko: propozycje Brukseli szkodliwe dla Polski
Minister środowiska Jan Szyszko. Fot. PiS, wikimedia cc-by-3.0

Minister środowiska Jan Szyszko nie pozostawia wątpliwości, jak polski rząd oceni ostatnie propozycje Komisji Europejskiej w zakresie nowych celów redukcji emisji CO2 w sektorach tzw. non-ETS.

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska zaproponowała nowe założenia w zakresie ograniczeń w emisji CO2 w sektorach non-ETS, które mają przyjąć na siebie kraje członkowskie w latach 2021-2030. 

Zaproponowany przez KE cel dla Polski jest wyższy od tego, o który zabiegał nasz rząd. Bruksela przyjmuje, że do roku 2030 w sektorach non-ETS mamy obniżyć emisje o 7 proc. w porównaniu z poziomem z 2005 r. Dla porównania, dla Niemców wyznaczono cel redukcji o 38 proc., a dla Francji i Wielkiej Brytanii po 37 proc. Mniejszy lub równy Polsce cel redukcji przyjęto tylko dla Chorwacji, Węgier, Łotwy, Rumunii i Bułgarii.

REKLAMA
REKLAMA

Teraz propozycjami KE zajmie się Rada UE, a więc głos będą mieć kraje członkowskie. Rada UE podejmie decyzje ws. ostatecznych założeń emisyjności w sektorach non-ETS kwalifikowaną większością. Polski rząd zabiega natomiast o przyjęcie w głosowaniach w tym obszarze zasady jednomyślności. Ostatnio taki postulat zgłosiło Ministerstwo Środowiska. 

Jakiego stanowiska można spodziewać się po polskim rządzie ws. nowych propozycji KE w zakresie redukcji emisji CO2 w sektorach non-ETS? Minister środowiska Jan Szyszko w wypowiedzi cytowanej przez PAP propozycję Brukseli w zakresie nowych celów redukcji w sektorach non-ETS nazwał „dość szkodliwą” dla Polski, „niesprawiedliwą” i niezgodną z „duchem paryskiego porozumienia klimatycznego”.

Jako alternatywę dla określania celów redukcji emisji CO2 dla poszczególnych, krajowych sektorów gospodarki szef resortu środowiska po raz kolejny wskazał na forsowaną przez polski rząd już na konferencji klimatycznej COP21 koncepcję pochłaniania CO2 przez lasy.

gramwzielone.pl