BEE: to nieprawda, że Niemcy rezygnują z taryf gwarantowanych

BEE: to nieprawda, że Niemcy rezygnują z taryf gwarantowanych
EnergieAgentur.NRW, flickr cc

Czołowe niemieckie stowarzyszenie branży energetyki odnawialnej BEE (Bundesverband Erneuerbare Energie) zwraca uwagę, że po przyjęciu ostatniej nowelizacji niemieckiej ustawy o OZE w niemieckiej prasie pojawiły się komentarze mówiące o rezygnacji z systemu taryf gwarantowanych czy końcu energetyki obywatelskiej. BEE odpowiada, że to nieprawda.

Przed dwoma tygodniami niemiecki parlament przegłosował nowelizację niemieckiej ustawy o OZE. Zmiany mają na celu rozszerzenie systemu aukcyjnego, kosztem m.in. stosowanego w Niemczech od kilkunastu lat systemu taryf gwarantowanych.

Nowa niemiecka ustawa nie zakłada jednak całkowitego wycofania się Niemiec z taryf gwarantowanych, co podkreśla na łamach „PV Magazine” Carsten Pfeiffer z niemieckiego stowarzyszenia branży energetyki odnawialnej BEE. Dodaje przy tym, że obraz wyjścia Niemiec z systemu taryf gwarantowanych przedstawiały ostatnio często niemieckie media.

REKLAMA

Nowa niemiecka ustawa EEG rozszerza aukcje – które w ubiegłym roku testowano w sektorze większych, naziemnych farm fotowoltaicznych – teraz także na inne technologie OZE: farmy wiatrowe na lądzie i morzu, elektrownie biomasowe, a także mniejsze instalacje fotowoltaiczne.

Dotychczasowy mechanizm taryf gwarantowanych zostanie jednak zachowany dla mniejszych producentów. Z systemu aukcji wyłącza się instalacje wiatrowe i fotowoltaiczne o mocy do 750 kW.

Carsten Pfeiffer z BEE odnosząc się do ostatnich doniesień w niemieckich mediach podkreśla ten fakt na łamach „PV Magazine”, informując, że taryfy gwarantowane w Niemczech będą nadal stosowane, jednak zaznacza, że ich znaczenie zostanie zredukowane.

Dodaje, że mechanizm taryfy gwarantowanej będzie funkcjonować także de facto w przypadku większych instalacji, które wejdą do systemu aukcyjnego – zakładającego przyznawanie producentom zielonej energii stałej, wynegocjowanej w aukcji ceny za sprzedaż energii.

Nowy system wsparcia dla OZE w Niemczech wejdzie w życie z początkiem przyszłego roku. Dla określonych technologii OZE przewidziano koszyki aukcyjne. I tak na przykład dla większych farm fotowoltaicznych przewiduje się organizację co roku aukcji, w których do rozdysponowania będzie potencjał rzędu 600 MW.

REKLAMA

Niemiecki rząd argumentuje, że wprowadzenie aukcji ma na celu przygotowanie sektora OZE do działania na wolnym rynku. Aukcje wprowadzają element rynkowy, ponieważ zmuszą inwestorów do rywalizowania o wsparcie niższą, zaoferowaną w aukcji ceną za energię.

Jednocześnie niemiecki rząd chce chronić mniejszych producentów zielonej energii przed konkurencją ze strony większych inwestorów, nadal oferując im stałą, gwarantowaną stawkę za sprzedaż energii – bez konieczności konkurowania z silniejszymi podmiotami.

Ten element nowego systemu wsparcia podkreślał na etapie prac nad nowelizacją ustawy EEG niemiecki minister gospodarki Sigmar Gabriel.

Carsten Pfeiffer z BEE zauważa ponadto na łamach „PV Magazine”, że w ramach przeprowadzonych w ubiegłym roku testowych aukcji dla farm fotowoltaicznych, w których osiągnięto stawki za sprzedaż energii na poziomie ok. 0,08 – 0,12 euro/kWh, niewiele projektów doczekało się na razie realizacji. Jego zdaniem taka sytuacja może być efektem m.in. oczekiwanego przez inwestorów spadku cen modułów fotowoltaicznych, które stanowią istotny składnik kosztów takich projektów.

Jednocześnie przedstawiciel niemieckiej branży OZE ocenia, że w nowych realiach niemieckiego systemu wsparcia nie ma szans na dynamikę rynku PV obserwowaną we wcześniejszych latach i prognozuje, że potencjał fotowoltaiki w Niemczech powinien teraz rosnąć co roku o około 750 – 1000 MW.

W Niemczech od około dwóch lat mamy do czynienia z sytuacją, w której cel wzrostu potencjału fotowoltaiki, wyznaczony przez niemiecki rząd, nie jest realizowany. W ostatnim roku, licząc od maja 2015 r., Niemcy zainstalowali systemy fotowoltaiczne o łącznej mocy 1,366 GW. Tymczasem wyznaczony przez Berlin cel to przedział między 2,4 GW a 2,6 GW. W tej sytuacji niemiecki rząd ostatnio nie kontynuuje obniżek taryf gwarantowanych dla nowych instalacji.

W 2015 r. Niemcy przyłączyli do sieci elektrownie PV o mocy poniżej 1,5 GW. Całkowity potencjał fotowoltaiki za naszą zachodnią granicą wzrósł do 39,7 GW.

gramwzielone.pl