"RZ": Polska może nie wypełnić celu OZE na 2020
Wbrew twierdzeniom przedstawicieli rządu, którzy ostatnio konsekwentnie zapewniają, że cel OZE na 2020 r. nie jest zagrożony i że mamy teraz więcej zielonej energii niż potrzebujemy, „Rzeczpospolita” pisze o ryzyku niewypełnienia polskiego celu udziału zielonej energii w miksie energetycznym.
Do 2020 r. Polska zobowiązała się do osiągnięcia 15 proc. udziału OZE w krajowym miksie energetycznym. Każdy z krajów UE musi wypełnić swój indywidualny cel, a średnia unijna ma wynieść na koniec tej dekady 20 proc.
Na krajowy cel OZE składa się nie tylko produkcja energii elektrycznej, ale również cieplnej oraz udział zielonej energii w transporcie.
„RZ” wytyka brak przyjętej ścieżki rozwoju OZE w Polsce. Cytowany przez nią dr Christian Schnell z kancelarii Solivan ocenia nawet, że do celu 15 proc. w 2020 r. może nam zabraknąć aż 30 proc.
Tymczasem w ostatnich wypowiedziach przedstawicieli rządu słyszymy, że Polska rozwija OZE szybciej niż powinna, a w ubiegłym roku przekroczyliśmy o 2 pkt proc. poziom, który powinniśmy osiągnąć w drodze do celu 15 proc.
„Rzeczpospolita” zauważa też brak jakichkolwiek założeń na perspektywę po 2020 r. Zgodnie z decyzjami Rady Europejskiej z października 2014 r., pod którymi podpisała się również Polska, do 2030 r. udział OZE w unijnym miksie energetycznym ma wzrosnąć do 27 proc.
Cytowany przez „RZ” Grzegorz Wiśniewski zauważa, że po 2020 r. możemy odnotować nawet spadek produkcji zielonej energii, ponieważ konieczne będzie wycofanie bloków spalających biomasę z węglem. Współspalanie to natomiast główny pomysł obecnego rządu na wzrost generacji ze źródeł odnawialnych. Komisja Europejska ma tymczasem już pracować nad rozwiązaniami ograniczającymi wykorzystanie biomasy w energetyce.
Niewykonanie celu OZE na 2020 r. może oznaczać konieczność dokupienia brakujących, wirtualnych wolumenów zielonej energii od krajów UE, które będą posiadać jej nadmiar, a nawet – jak zauważa G. Wiśniewski – grożą nam sankcje w postaci obcięcia funduszy unijnych w perspektywie po 2020 r.
Link do artykułu w „Rzeczpospolitej”
red. gramwzielone.pl