Prawnicy z DLA Piper Wiater o problemach nowelizacji ustawy o OZE

Prawnicy z DLA Piper Wiater o problemach nowelizacji ustawy o OZE
Fot. reynermedia, flickr cc

Prawnicy z kancelarii DLA Piper Wiater zwracają uwagę, że projekt nowelizacji ustawy o OZE zawiera jeszcze wiele nieścisłości. Na jego dopracowanie pozostaje jednak niewiele czasu. Kolejna fundamentalna dla sektora ustawa będzie procedowana jako projekt poselski, tj. z pominięciem konsultacji społecznych. Trudno to uznać za poważne traktowanie uczestników tego rynku komentuje mecenas Maciej Wesołowski z DLA Piper Wiater. 

Procedowanie projektu nowelizacji ustawy o OZE ma się rozpocząć w Sejmie w tym tygodniu. Rząd chce wdrożyć nowelizację do 1 lipca br., a zatem na jej dopracowanie pozostaje niewiele czasu – zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ta nowelizacja ma zmienić gruntownie wpisane do ustawy o OZE zasady rozliczeń producentów zielonej energii.

W wywiadzie dla wnp.pl prawnicy z kancelarii DLA Piper Wiater wskazują, że przygotowana przez rząd nowelizacja ustawy o OZE może oznaczać, że „do gry” w nowym systemie aukcyjnym mogą wrócić duże elektrownie wodne oraz instalacje współspalania, którym ustawa o OZE odebrała z dniem 1 stycznia br. część preferencyjnego wsparcia w dotychczasowym systemie zielonych certyfikatów. Ich zdaniem nowelizacja ewidentnie przesuwa wsparcie w systemie aukcji w kierunku technologii innych niż fotowoltaika i wiatr. 

REKLAMA

Natomiast zapisy projektu nowelizacji ustawy o OZE mogą wykluczać z obowiązku odkupu po stałej cenie energii wytwarzanej przez wszystkich dotychczasowych producentów z instalacji OZE o mocy powyżej 500 kW.

Oznacza to, że ci wytwórcy będą pozbawieni tej formy wsparcia i będą musieli sprzedawać energię na warunkach czysto rynkowych, nie mając prawa do zaoferowania sprzedaży tej energii sprzedawcy zobowiązanemu po cenie stanowiącej równowartość średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym w poprzednim kwartale w przypadku gdyby cena rynkowa była w okresie branym pod uwagę niższa. Pozostali uprawnieni wytwórcy nadal będą mogli sprzedać wytworzoną energię po średniej cenie rynkowej z poprzedniego kwartału – komentuje mecenas Filip Opoka z DLA Piper Wiater.

REKLAMA

Nawet po uchwaleniu nowelizacji ustawy o OZE finalny kształt systemu aukcji i kluczowe informacje dla chcących wziąć w nim udział inwestorów pozostaną niejasne. Doprecyzowanie zasad aukcji będzie wymagało dodatkowych rozporządzeń, w których Ministerstwo Energii wskaże wolumeny zamawianej energii osobno dla poszczególnych koszyków, kolejność przeprowadzenia aukcji czy w końcu ceny referencyjne.

DLA Piper Wiater wskazuje także na niejasności związane z wpisanymi do projektu nowelizacji klastrami, oceniając, że „z uwagi na niejasny charakter organizacji trudno teraz ocenić, czy stanowią one rozwiązanie interesujące dla inwestorów”.

Klastry nie będą miały zakazu odsprzedaży energii innym podmiotom, ale wydaje się, choć nie zostało to dostatecznie wyrażone w przepisach projektu nowelizacji, że ich główną przewagą konkurencyjną ma być zwolnienie z niektórych kosztów związanych z dystrybucją energii na terenie klastra, a dalsza odsprzedaż energii prowadziłaby do utraty tej przewagi. Jeżeli taka koncepcja stoi u podstaw tych rozwiązań, to pracę nad unormowaniem funkcjonowania klastrów muszą być kontynuowane – komentuje Radosław Maruszkin z DPA Piper Wiater.

Link do wywiadu w wnp.pl. 

red. gramwzielone.pl