Japończycy uruchamiają produkcję wodoru z OZE

Japończycy uruchamiają produkcję wodoru z OZE
Elektrownia wiatrowa o nazwie Hama Wing w Yokohamie. Fot. Muramasa, wikimedia cc

W Japonii rusza pilotażowa instalacja produkująca wodór, który będzie można wykorzystać m.in. w autach napędzanych tym paliwem. Wodór to jedna z możliwości magazynowania nadwyżek energii elektrycznej produkowanej ze źródeł odnawialnych.

Wodór w uruchamianej dzisiaj instalacji będzie generowany z nadwyżek energii elektrycznej produkowanej przez elektrownię wiatrową o nazwie Hama Wing, która znajduje się w Yokohamie. W projekcie, uruchomionym w 2007 r., wykorzystano turbinę Vestas V80-2.0 MW. 

W projekt instalacji do produkcji wodoru zaangażowały się władze prefektury Kanagawa, miasta Yokohama i Kawasaki, a także japońskie firmy Toyota, Toshiba i Iwatni.

REKLAMA

Wodór będzie zasilał lokalną infrastrukturę. Jak podaje agencja Associated Press, wodór będzie transportowany ciężarówkami m.in. do pobliskich fabryk, w których będzie napędzać wózki widłowe.

Wodorem produkowanym w instalacji w Yokohamie będzie można ponadto zatankować m.in. produkowaną w Japonii wodorową Toyotę Mirai. Mechanizm napędowy Toyoty Mirai bazuje na reakcji wodoru z tlenem, podczas której powstaje energia napędzająca silnik elektryczny. Toyota ocenia, że po zatankowaniu zbiorników z wodorem do pełna Mirai może przejechać ok. 650-700 km.

REKLAMA

Wodorowa Toyota jest jak na razie dostępna tylko na kilku wybranych rynkach. W Japonii Mirai kosztuje netto 6,7 mln jenów, czyli ok. 57,5 tys. dolarów. 

Wcześniej Toyota zapowiadała, że jej celem jest sprzedaż w ciągu 5 lat rocznie 30 tys. modeli Mirai. Dla potencjalnych kierowców aut na wodór, problemem jest jednak póki co brak infrastruktury do ładowania tego rodzaju pojazdów.

Japońskie koncerny energetyczne stawiają na wodór jako napęd przyszłości. Japonia jest pod tym względem globalnym liderem. Auta na wodór produkuje – obok Toyoty – także Hyundai, a Honda wprowadza właśnie na rynek swój pierwszy wodorowy model o nazwie Clarity.

Jak dodaje agencja AP, Japończycy chcą zaprezentować postęp, jaki osiągnęli w technologiach wodorowych, podczas olimpiady w Tokio w 2020 r.

gramwzielone.pl