Dr T. Żołyniak, Energia Polska: Innowacje i przejrzystość priorytetem w energetyce

Dr T. Żołyniak, Energia Polska: Innowacje i przejrzystość priorytetem w energetyce
Dr Tomasz Żołyniak, prezes zarządu Energia Polska

Niestety jako klienci jesteśmy bardzo mocno przyzwyczajeni, iż prąd płynie do gniazda z “zakładu energetycznego” i jedyne, co należy zrobić, to zapłacić rachunek za prąd, który przychodzi pocztą. Nie zastanawiamy się nad gospodarowaniem energią. Wraz z innowacjami podąża edukacja rynku. W sektorze energetycznym innowacje te najczęściej nie są tak ekscytujące technologicznie lub nie powodują aż tak znaczących oszczędności, w związku z tym nie przyciągają masowego rynku, tylko pasjonatów, tzw. early adopters ocenia dr Tomasz Żołyniak, prezes zarządu Energia Polska*.

Co dzisiaj wzbudza największe emocje w sektorze energetycznym?

Dr Tomasz Żołyniak, Energia Polska: – Moim zdaniem stoimy u progu trzeciej rewolucji przemysłowej – rewolucji energetycznej i jest to zmiana w dużej mierze oparta na innowacjach w telekomunikacji oraz pozyskiwaniu i wykorzystaniu energii ze źródeł rozproszonych. W związku z tym Energia Polska angażuje się w działania na scenie przemian zachodzących na polskim rynku energetycznym, przede wszystkim w rozwój energetyki rozproszonej, zwiększanie efektywności energetycznej u odbiorców końcowych oraz tworzeniu odpowiednich modeli ekonomicznych w celu popularyzacji świadomego użytkowania energii. Moim zdaniem jest to moment, w którym skrajności stykają się i na nowo musimy zdefiniować pojęcie bezpieczeństwa energetycznego oraz znaleźć rolę państwa w regulowaniu sektora, w taki sposób, aby go nie wypaczać. Spółki energetyczne powinny zaakceptować, iż w perspektywie kilku lat udział przychodów ze sprzedaży energii elektrycznej będzie maleć.

REKLAMA

Jakie zmiany zachodzą w innych systemach energetycznych?

– Od ponad 20 lat obserwujemy zmiany w globalnym miksie energetycznym, uwzględniające przeciwdziałanie zmianom klimatycznym, jakie wywołują elektrownie oparte na paliwach kopalnych. Kraje takie jak USA, Niemcy czy Nowa Zelandia są w mocno zaawansowanym etapie przemodelowania swoich systemów na takie, które do produkcji energii używają setki, tysiące małych elektrowni, rozporoszonych po całym kraju, wykorzystujących niemal w 100% do produkcji energii źródła odnawialne. Uważam, iż regulator rynku energetycznego w Polsce powinien intensywniej mobilizować nasze spółki energetyczne, poprzez odpowiednie rozporządzenia, do zmian w zakresie informatyzacji oraz podnoszenia jakości sieci, aby nie pozostać w tyle, gdy technologia rozproszonej produkcji energii stanie się tak powszechna jak dziś telefonia komórkowa. Świetnym przykładem ogromnych możliwości, jakie leżą w poprawie efektywności mikroźródeł, są perowskity, nad którymi pracuje m.in Olga Malinkiewicz w Saule Technologies. Tego typu pomysły mogą zrewolucjonizować nasze dzisiejsze wyobrażenie o rynku energetycznym, a są już na etapie zaawansowanych badań laboratoryjnych.

Co nowego wprowadza Energia Polska?

– Nie możemy “przeskoczyć” rynku, na jakim działamy, i warunków, które nam ten rynek kreuje. Dostosowujemy się do obecnych realiów, zwiększając wartość dodaną – zrozumiałą i akceptowalną dla klientów. Dzisiaj w szczególności skupiamy się na znakomitej obsłudze klienta oraz niskiej cenie energii. Dodatkowo świadczymy usługi niezależnego doradcy w zakresie kosztów dystrybucji oraz możliwości wykorzystania odnawialnych źródeł energii, pomagamy także oszczędzać energię u klientów końcowych. Jesteśmy na etapie przygotowywania strategicznych projektów oraz produktów innowacyjnych z partnerami międzynarodowymi, których efekty mam nadzieję, że zobaczymy już w przyszłym roku. Wszystkie mają na celu lepsze zarządzanie energią u klientów końcowych, w celu nie tylko ograniczenia finansowego kosztu energii, ale także ograniczenia jej zużycia. Nieustannie poszukujemy innowacji zarówno Polsce jak i za granicą.

REKLAMA

Jak Pan ocenia świadomość klientów w zakresie możliwości, jakie mają na rynku energii elektrycznej?

– Niestety jako klienci jesteśmy bardzo mocno przyzwyczajeni, iż prąd płynie do gniazda z “zakładu energetycznego” i jedyne, co należy zrobić, to zapłacić rachunek za prąd, który przychodzi pocztą. Nie zastanawiamy się nad gospodarowaniem energią. Wraz z innowacjami podąża edukacja rynku. W sektorze energetycznym nnowacje te najczęściej nie są tak ekscytujące technologicznie lub nie powodują aż tak znaczących oszczędności, w związku z tym nie przyciągają masowego rynku, tylko pasjonatów, tzw. early adopters.

Zatem co jest kluczem do skutecznej sprzedaży w obecnych realiach?

– Stawiamy na zdobycie zaufania klienta oraz znakomitą obsługę posprzedażową. Prowadzimy naszą sprzedaż poprzez sieć własną, ale także dobrze wynagradzamy wiarygodnych partnerów, którzy chcą z nami współpracować i świadczą najwyższą jakość usług. Prowadzimy staranną selekcję, aby budować wartość naszej marki. Szkoda, że jeszcze nikt nie pokusił się o stworzenie rankingów, na wzór tych w USA czy Wielkiej Brytanii, corocznie oceniających jakość obsługi klientów świadczonych przez spółki obrotu energią, tzw. utilities. A przecież jest to najważniejsza część biznesu, który powinien być kojarzony z tak zwanym dobrem użyteczności publicznej, jakim jest energia.

*Dr Tomasz Żołyniak, doktor nauk ekonomicznych, specjalista z zakresu inwestycji w sektorze energetycznym, prezes zarządu Energia Polska sp. z o.o. – jednego z wielu niezależnych sprzedawców energii. 

artykuł sponsorowany