W. Brytania: po raz pierwszy więcej energii z OZE niż z węgla

W. Brytania: po raz pierwszy więcej energii z OZE niż z węgla
Fot. Vattenfall

W II kwartale br. udział energii wyprodukowanej ze źródeł odnawialnych w brytyjskim miksie energetycznym był po raz pierwszy większy niż udział generacji z elektrowni węglowych. Najważniejszym źródłem energii na Wyspach są elektrownie gazowe. 

Według danych brytyjskiego Department of Energy and Climate Change (DECC), w ubiegłym kwartale udział energii wyprodukowanej z elektrowni wiatrowych, fotowoltaicznych, biomasowych i wodnych w miksie energetycznym Wielkiej Brytanii wzrósł do 25,3% w porównaniu do 16,7% w II kwartale 2014 r.

W przypadku generacji z elektrowni węglowych jej udział w brytyjskim miksie energetycznym spadł natomiast z 28,2% w II kwartale ubiegłego roku do 20,5% w II kwartale br.

REKLAMA

DECC zaznacza, że wyższy udział generacji z OZE to efekt nie tylko wzrostu zainstalowanego potencjału, ale także lepszych warunków pogodowych, zwłaszcza większych średnich prędkości wiatru.

W ostatnich latach brytyjski potencjał OZE zwiększa się głównie dzięki inwestycjom w morskie farmy wiatrowe. Wielka Brytania jest globalnym liderem w zakresie zainstalowanego potencjału energetyki wiatrowej na morzu.

W ubiegłym roku i w I kwartale br. na Wyspach szybko rósł też zainstalowany potencjał fotowoltaiki. W efekcie, w ubiegłym miesiącu łącza moc elektrowni PV przekroczyła tam 8 GW.

Na wzrost generacji z biomasy miała natomiast wpływ konwersja części bloków Drax – największej elektrowni węglowej w Wielkiej Brytanii.

Z kolei niższa generacja z elektrowni węglowych wynikała z zamykania przestarzałych bloków lub ich okresowych wyłączeń.

REKLAMA

Największy udział w brytyjskim miksie energetycznym w ub. kwartale miały elektrownie gazowe (30,2%). Natomiast udział atomu wyniósł 21,5%. 

Komentarz DECC na temat kształtowania się brytyjskiego miksu energetycznego odzwierciedla ostatni zwrot Londynu w kwestii priorytetów w energetyce. Brytyjskie władze chcą dążyć do zwiększania niskoemisyjności swojej energetyki – m.in. przez inwestycję w elektrownie gazowe i jądrowe – jednocześnie obniżając subsydia dla energetyki odnawialnej.

Naszym celem jest transformacja w kierunku niskoemisyjnej gospodarki, zapewniając jednocześnie, że subsydia stosuje się tam, gdzie są najbardziej potrzebne, co jest najkorzystniejsze dla pieniędzy ciężko pracujących podatników – komentuje rzecznik DECC.  

Nie tylko Brytyjczycy

Podobnymi sukcesami w zakresie rozwoju OZE mogą pochwalić się m.in. Norwegowie, których energetyka już od lat bazuje w zdecydowanej większości na generacji z wykorzystaniem elektrowni wodnych, czy Duńczycy, którzy w ubiegłym roku zaspokoili już niemal 40% swojego miksu energetycznego tylko energią z wiatru.

Z kolei w przypadku największej europejskiej gospodarki, czyli Niemiec, w ubiegłym roku źródła odnawialne pierwszy raz w historii były najważniejszym źródłem energii – licząc elektrownie na węgiel brunatny i kamienny jako osobne źródła.

Udział OZE w konsumpcji energii w Niemczech w 2014 r. wyniósł 27,3%, a zielona energetyka zastąpiła na pozycji lidera węgiel brunatny. Najwięcej energii z OZE w ubiegłym roku Niemcy wyprodukowali z wiatru – 52,4 TWh (8,6% w niemieckim miksie energetycznym), z biomasy i odpadów – 48,9 TWh (8%), a następnie z fotowoltaiki – 35,2 TWh (5,8%) i hydroenergii – 20,9 TWh (3,4%). 

Tymczasem w lipcu br. Niemcy wyprodukowali najwięcej w historii energii z farm wiatrowych i systemów fotowoltaicznych. Dzienny rekord padł w dniu 25 lipca br., gdy udział OZE w niemieckim miksie energetycznym wyniósł aż 78%.

gramwzielone.pl