Unijne dotacje na innowacyjność. Wkrótce pierwsze konkursy

Unijne dotacje na innowacyjność. Wkrótce pierwsze konkursy
Paweł Orłowski, wiceminister infrastruktury i rozwoju. Foto. Newseria

W III lub IV kwartale tego roku ruszą pierwsze konkursy na wsparcie innowacyjności z regionalnych programów operacyjnych. Konkursy z krajowej puli środków unijnych już wystartowały. Miasta skorzystają na projektach zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio dzięki temu, że mają w nich siedziby najbardziej rozwojowe firmy.

– W III-IV kw. tego roku będzie pierwszy większy front konkursów w ramach programów regionalnych. Marszałkowie województw tworzą cały system instytucjonalny, mają przygotowane, wynegocjowane i zatwierdzone programy. Wszystkie programy krajowe również są zatwierdzone i stopniowo uruchamiane. Jako pierwszy będzie program Polska Cyfrowa i program Wiedza Edukacja Rozwój – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Orłowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.

Jak podkreśla Orłowski, ze środków w perspektywie unijnej 2014-2020 samorządy skorzystają jeszcze bardziej niż w poprzedniej. Władze wojewódzkie będą miały do rozdysponowania 31,3 mld euro (38 proc. całej puli unijnych środków dla Polski) – to o 14 mld euro więcej niż w perspektywie 2007-2013. Samorządy skorzystają także dzięki środkom krajowym – to głównie one będą bezpośrednio i pośrednio beneficjentami unijnych programów.

REKLAMA

– Miasta to ośrodki, w których są zlokalizowane instytuty badawczo-rozwojowe, uczelnie wyższe, ośrodki akademickie i przedsiębiorcy, którzy przede wszystkim wdrażają innowacje do realnego życia gospodarczego. Ta współpraca się koncentruje w miastach. Wsparcie będzie dostępne z programu Inteligentny Rozwój [o budżecie 8,6 mld euro – red.] oraz w ramach programów regionalnych – wyjaśnia Orłowski.

Dodaje, że miasta skorzystają nie tylko dzięki dofinansowaniu działających na ich terenie firm i instytucji. Samorządy mogą także być bezpośrednimi beneficjentami unijnych środków. Na rozwój innowacyjności miast mogą zostać przeznaczone środki z regionalnej puli oraz z krajowych programów Infrastruktura i Środowisko (budżet: 27,5 mld euro) i Polska Cyfrowa (2,3 mld euro).

REKLAMA

Kolejnym źródłem finansowania będzie program operacyjny Wiedza, Edukacja, Rozwój (Power), którego budżet finansowany przez Europejski Fundusz Społeczny wyniesie 4,4 mld euro do 2020 roku. Środki z tego programu będą skierowane przede wszystkim do młodych ludzi. Orłowski wyjaśnia, że finansowanie z programów Power oraz Polska Cyfrowa już zostało uruchomione.

Orłowski wylicza, że dzięki unijnym środkom można rozwijać między innymi e-administrację, elektroniczne usługi w zakresie służby zdrowia, inteligentne systemy zarządzania zasobami miasta oraz transportem, a także wspierać przedsiębiorczość i innowacje społeczne. Zastrzega jednak, że nie można do tego problemu podchodzić w sposób uniwersalny – każde miasto potrzebuje bowiem innego działania.

 To jest zawsze wsparcie szyte na miarę, więc trudno przyjąć globalnie, w jakich obszarach są największe potrzeby miast. W niektórych to będzie niskoemisyjny transport publiczny, w niektórych  technologie ICT, w innych  wsparcie nawiązywania współpracy pomiędzy biznesem a nauką, czy wreszcie bezpośrednie rozwojowe wsparcie przedsiębiorców – małych i średnich – wylicza Orłowski.

Podsekretarz stanu w MIR dodaje, że wyzwaniem w ciągu kolejnych lat nie będzie samo wydanie środków – projektów kwalifikujących się do dofinansowania będzie z pewnością bardzo dużo. Większym problemem jest jednak takie przeznaczenie unijnych środków, które zagwarantuje efektywność tego finansowania.

– Z punktu widzenia innowacyjności będziemy musieli zastanawiać się raczej nad tym, jak wybrać projekty, które będą dawały największą wartość dodaną, a nie nad samym dostępem do kapitału – tłumaczy Orłowski.

Newseria