MG: przez poprawkę prosumencką opłata OZE wzrośnie do 5,68 zł/MWh

MG: przez poprawkę prosumencką opłata OZE wzrośnie do 5,68 zł/MWh
Foto: Gramwzielone.pl (c)

Podczas wczorajszego posiedzenia senackich Komisji Gospodarki Narodowej i Środowiska zajmujących się projektem ustawy o OZE Ministerstwo Gospodarki wezwało do odrzucenia tzw. poprawki prosumenckiej uzasadniając to perspektywą dużych wzrostów tzw. opłaty OZE. Analizy MG zostały mocno skrytykowane przez zwolenników energetyki prosumenckiej.

Zgodnie z projektem ustawy o OZE koszty dopłat do produkcji zielonej energii zostaną przerzucone na odbiorców końcowych w ramach tzw. opłaty OZE. Wstępnie Ministerstwo Gospodarki wyliczyło, że wartość opłaty OZE wyniesie niewiele ponad 2,1 zł w każdej megawatogodzinie energii kupowanej przez odbiorców. Później rząd i posłowie doszli do wniosku, że z opłaty OZE trzeba zwolnić część energochłonnych przedsiębiorstw, co w efekcie podniosło wartość opłaty OZE dla pozostałych odbiorców do 2,51 zł/MWh.

Wczoraj w Senacie dyrektor Departamentu OZE w Ministerstwie Gospodarki Janusz Pilitowski przedstawił wyliczenia kosztów tzw. poprawki prosumenckiej, wskazując, że jej zastosowanie skutkowało by w jego opinii błyskawicznym rozwojem rynku mikroinstalacji i oznaczałoby konieczność podniesienia tzw. opłaty OZE aż o 3,17 zł/MWh – do poziomu 5,68 zł/MWh.

REKLAMA

Analizy przedstawione przez dyrektora Pilitowskiego skrytykowali wczoraj w Senacie zwolennicy poprawki prosumenckiej – m.in. Waldemar Pawlak, były minister środowiska prof. Maciej Nowicki czy prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej Grzegorz Wiśniewski – zarzucając resortowi gospodarki brak rzetelności przedstawionych analiz i błędy w wyliczeniach.

REKLAMA

Szacuje się, że cały system wsparcia dla OZE obejmujący również produkcję energii w większych instalacjach OZE ma kosztować do 2020 r. około 20 mld zł. Jak wskazywali wczoraj w Senacie zwolennicy energetyki prosumenckiej, koszty dopłat do produkcji energii w domowych mikroinstalacjach, na zasadach określonych przez tzw. poprawkę prosumencką, miałyby wynieść około 500 mln zł.  

Wczorajsze burzliwe posiedzenie senackich komisji gospodarki i środowiska nie zakończyło się głosowaniem nad poprawkami do ustawy o OZE.

Wicemarszałek senatu Jan Wyrowiński (PO) wnioskował o przeniesienie głosowania poprawek do ustawy o OZE na kolejne posiedzenie. Senatorowie zwrócili też uwagę na potrzebę dopracowania treści poprawki prosumenckiej.

Kolejne posiedzenie senackich komisji, na którym będzie głosowana m.in. poprawka prosumencka, odbędzie się w środę 4 lutego, czyli w przeddzień plenarnego posiedzenia, na którym senatorowie mają zdecydować o przyjęciu bądź odrzuceniu zgłoszonych w Senacie poprawek do ustawy o OZE. 

gramwzielone.pl