ABW ostrzegała PGE przed wykonawcą badań pod elektrownię jądrową

ABW ostrzegała PGE przed wykonawcą badań pod elektrownię jądrową
James Marvin Phelps, flickr cc

Tuż przed świętami spółka PGE EJ1 rozwiązała kotrakt z firmą WorleyParsons, która miała wykonać dla PGE badania środowiskowe i lokalizacyjne pod pierwszą polską elektrownię jądrową. 

PGE EJ1 tłumaczyła zerwanie kontraktu z WorleyParsons brakiem profesjonalizmu ze strony australijskiej firmy i niedotrzymywaniem przez nią terminów. 

Tymczasem, jak podała „Rzeczpospolita”, przed podpisaniem umowy z WoorleyParsons ostrzegała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, informując, że australijska firma zarabia na zleceniach od Rosjan i dlatego może nie być zainteresowana powodzeniem projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. 

REKLAMA

Mimo ostrzeżeń ze strony ABW, dwa lata temu PGE podpisała z WoorleyParsons umowę wartą 253 mln zł netto. 

Wiadomo, że zrywając umowę z Australijczykami PGE straci część tych pieniędzy, jednak nie wiadomo dokładnie ile. 

REKLAMA

Pewne jest natomiast, że teraz PGE czeka walka w sądzie o jak najmniejsze odszkodowanie dla byłego wykonawcy. Pewne jest też kolejne opóźnienie w budowie elektrowni jądrowej, która według początkowych planów miała powstać do roku 2024. 

„Rzeczpospolita” podaje, powołując się na WoorleyParsons, że australijska firma zarzuca PGE „brak profesjonalizmu, odpowiednich struktur organizacyjnych i procedur wymaganych do budowy siłowni atomowej”. 

Oświadczenie o rozwiązaniu umowy z dotychczasowym wykonawcą badań zostało złożone przez PGE EJ1 22 grudnia „z powodu niedotrzymywania przez firmę WorleyParsons zobowiązań wynikających z kontraktu i nieterminowej realizacji prac wskazanych w umowie. Decyzja została poprzedzona dogłębnymi analizami prawnymi oraz biznesowymi, przeprowadzonymi zarówno przez samego inwestora, jak i niezależnych ekspertów”.

– Spółka będzie kontynuować badania lokalizacyjne i środowiskowe w oparciu o zasoby Grupy Kapitałowej PGE oraz przy współpracy m.in. z krajowymi podwykonawcami już zaangażowanymi w projekt – zapewnia PGE EJ1.

gramwzielone.pl